boca burgers

Czy kanaka pochodzi z Maca czy z Boca Burgers, to nadal zwykły fast food - i jeden i drugi nie ma w sobie nic wartościowego

no jednak nie...moze zapytaj sie w Boca o różnicę i dostaniesz odpowiedz...z reszta po Twoich wpisach jestem zdania że nawet nie odwiedzilas Boca i nie skosztowalas ich jedzonka ktore pod wzgledem jakosciowym bije wszystkie mini restauracje w Mińsku.

Boca próbuje usprawiedliwić wysoką cenę jakością ale ten myk ciężko przechodzi w Mińsku niestety.
a co do samego tematu to widać że jest marną próbą ukrytej reklamy samego Boca

kkalinowski a nie piszesz tak przypadkiem, bo masz z boca duzo bardzo dużo wspólnego? ;]

jednym można zarzucić, że maja coś wspólnego a innym że są z konkurencji.. ja nie należę do żadnej z wymienionych grup i będę zachwalał Boca bo nareszcie są smaczne burgery ze świeżych składników. patrząc po cenach w McDonalds to te w Boca wcale nie są wygórowane. zwłaszcza za zestaw, który jest tańszy a bardziej syty. jak dla kogoś brak rozwodnionej coli z lodem to minus to powodzenia;)
co z tego że burger to fast food?? to wcale nie jest w znaczeniu pejoratywnym. Boca oferuje fast food, a Mac junk food. chyba każdy to zrozumie.

Przydałby się na tym forum jakiś wykwalifikowany dietetyk,który zapewne rozwiałby wszelkie wątpliwości.
@mk11 - czy ktoś pisał coś o coli.... czyżby tendencje do nadinterpretacji ?!

Jak makaron to tylko z La belli, a jak burger to tylko z Boca.
Pierogi z Reginy, a tatar w Pałacowej. Pomidorowa u babci, a schabowy w domu.

A jak chcemy zrobić sobie lewatywę to polecam kebaby z mielonego w całości starego barana z domieszką tego co ze świni zostało do wyrzucenia.

Wasz wykwalifikowany gastrycznie dietetyk..

Jak smakują pierogi z Reginy? Domyślam się, że są z mięsem?! :D

Pierogi od Reginy występują z różnymi nadzieniami, na pewno są lepsze niż w Mc Donalds.

Co znaczy bardzo dużo wspólnego? To że przychodzę tam zjeść coś co mi smakuje i mam pewność że w kuchni nie założyło jeszcze swojej cywilizacji??Jeśli tak to oczywiście jestem wręcz emocjonalnie związany z tym miejscem :)

najlepsze jedzenie jest w chińskich barach

kkalinowski gdyby właścicielem był mój przyjaciel, też bym go tak reklamowała ;)

Reklamować to mogłem jak się otwierali...teraz tego nie potrzebuja w takim wydaniu jak myslisz...i uwierz mi ze gdyby mi tam nie smakowalo lub mialbym jakiekolwiek watpliwosci co do tego miejsca to bym tam nie chodzil mimo tego ze znam wlascicieli...i najzwyczajniej w swiecie bym sie nie wypowiadal...

a wracajac do poczatku wymiany zdan? Bylas? Jadlas? Pytanie skierowane zarówno do jednej jak i drugiej Pani...

Dziś byłam tam po raz pierwszy i na pewno nie ostatni:) Za dwa zestawy zapłaciliśmy niecałe 36zł. W skład zestawu wchodzi wieeelki burger, frytki , surówka i napój. Porcja dla kobiety moim zdaniem nie do przejedzenia, mężuś się najadł:) Burger ma w sobie duzo świeżej zieleniny i gruby grilowany kotlet wołowy. Plusem jest to, że mozna wybrać stopień wypieczenia mięsa. Burgery przygotowywane są na bieząco a nie taśmowo jak w Macu. Lokal nieduży ale miły, w dobrym punkcie. Cena pewnie trochę wyzsza niż w Mc Donald's ale jakość dużo lepsza. Poza tym w macu jesli nie kupujemy hamburgera za 3zł a np. BigMaca to też więcej płacimy ale stopien najedzenia jest wielokrotnie wyższy po boca burgerze. Uważam, że cena nie jest wygurowana. Na pewno dobra alternatywa dla kebaba czy pizzy, cena zbliżona do kebaba na talerzu.
Do *KAMI*: nie ma sensu dyskutować nad tym czy to zdrowe czy nie. Nie popieram takiego jedzenia na co dzień ale gdy raz na jakiś czas wybieramy się na takie jedzenie (bo jednak większość osób okazjonalnie je fast foody) to warto pójść do boca na burgera zamiast kolejny raz na kebaba czy pizze.

Byłem, zjadłem i wyszedłem zadowolony:) Polecam

kumak... a byłeś na kuchni w takim barze chińskim? Ja byłam, w kilku, w Mińsku i nie tylko, tego wymagała moja praca... Nogą byś się przeżegnał...

mała mi... proszę Cię. W każdej knajpie z jedzeniem, na zapleczu dzieją się cuda. nie tylko w chińczykach.

mała- ja się żegnam 1-2-3-4.
Każdy oglądał programy z panią Gesler- to co pokazują na początku to prawda i tak niestety jest w sporej ilości miejsc gdzie dają jeść.
może z tym chińskim jedzeniem jest jak z kąpielą w Gangesie- z czasem u człowieka immunitet

Oczywiście wątek zamiast o Boca przerodził się w chińczyka, może porównajcie jeszcze z kebabami?