No tak, to już by była klasyczna kolizja. Myślę, że konsekwencje dla rodzica za nieupilnowanie dziecka byłby poważne. Co więcej - pojawia się problem braku OC.
W środę zrobię podsumowanie poruszania się rowerem po mieście, bo mam kilka spraw do pozałatwiania i zrobię listę zaobserwowanych wykroczeń popełnionych przez pieszych, rowerzystów i samochody. Grzeszaka nie zaliczę, bo nie mam po co, ale podliczę ilość samochodów zaparkowanych na ścieżce oraz pieszych po niej spacerujących.
Jak starczy czasu to sprawdzę też co się dzieje na najgorzej oznakowanej mińskiej ścieżce czyli tej na 11 listopada.