t.o., oczywiście to był kpiny. Jazda rowerem dotyczy małej grupy ludzi, bo po Mińsku rowerem jeździ się kiepsko. A jest miastem jakby stworzonym dla rowerów - od Stojadeł do Osin jakieś 3km, jak ktoś jeździ dieslem to mu się zimą zagrzać nie zdąży, chyba, że stanie w korku. Osobiście śmigam po Mińsku rowerem cały rok, jeżdżę do klientów, na zakupy, towarzysko, jeżdżę też rekreacyjnie. Po prostu jeździ się szybciej niż autem, bo stawiam rower pod drzwiami, nie mam żadnego problemu z parkowaniem. Ale jeśli miałbym w jesienny dzień, po całym dniu pracy siadać na mokre siodełko, a potem jeszcze walczyć o przetrwanie między samochodami, które choćby 50m od skrzyżowania, ale MUSZĄ mnie wyprzedzić... to i ja bym wybrał samochód. Jednak bardzo wiele osób wybiera rower. Świadczy o tym obłożenie "parkingu" rowerowego wokół stacji. Byś się sceptyczny pociął czerstwą bułką jakby całe to towarzystwo przesiadło się na samochody. To dzięki temu, że wielu wybrało rower - jest gdzie postawić samochód. Warto o tym pamiętać.