A skąd wniosek, że jeśli ktoś nie dojeżdża do Warszawy do się nie spieszy? Bardzo błędne rozumowanie.
Nie chciałbym też aby ktoś mnie źle zrozumiał - uważam, że miejsca parkingowe dla osób chcących dojechać do Warszawy są potrzebne. Jednak jest taki "myk", ze nie sposób ocenić kto jest mińszczaninem, a kto nie. Strefa ograniczonego parkowania to jest rozwiązanie tymczasowe, a potrzebne jest nie ograniczanie tylko realne rozwiązanie problemu. _Dobrze_ zorganizowana komunikacja miejska dla wielu byłaby rozwiązaniem. Szczególnie cennym zimą, gdzie zimne auto na odcinkach rzędu 3-4 km pali jak smok a jest to też po prostu niezdrowe dla silnika. Dla wielu po prostu nie ma alternatywy.