Czy to tylko ja widzę jak bardzo stronniczy był wczorajszy reportaż?
Na fb. Nagonka na policje, ale nie rozumiem co innego miał zrobić skoro chłopak na upośledzonego nie wygląda, nie chciał się przedstawić i zaczął uciekać? Ze swoich okien widzę jak rodzina zachowuje się na dworze, nie był to pierwszy kontakt z policją, były u nich interwencje, syn kobiety codziennie wychodzi sam, ma konto na fb, dziewczyne, kolegów i niewątpliwie zadatki na młodego kryminaliste. To bardzo przykre. Zastanawiające jest także, czemu matka chłopaka nie poszła na policję sama, tylko po kilku dniach i to w asyście telewizji. Kasa? Kobieta sama nie zaprzecza atakując na fp strefy mińsk. Innych i pisząc, że za to co ma, nie
da się wyżyć, że życzy innym chorego dziecka. Jak dla mnie przekoloryzowanie na korzyść matki, nic więcej.