Moment, moment moment. Na tę chwilę mamy tylko wersję chłopaka. Niczym nie potwierdzoną (świadek w postaci sąsiadki wydaje się mało wiarygodny, choć nie mnie to oceniać), nie możemy z całą pewnością stwierdzić, jak było na prawdę. Matka niestety kłamie, mówiąc choćby, że młody nie wychodził wcześniej sam.
Policjant nie mógł się sam bronić się przed kamerą, takie są procedury.
Fakt że chłopak uciekał, bezwzględnie mówi samo za siebie, niestety tu nie ma ale...
Ja bym normalnie wsiadła do radiowozu, sprawa by się wyjaśniła i do domu. Rozumiem że skoro serio cofnięty w rozwoju mógł czegoś nie zrozumieć..Tu znowu to samo pytanie. Skąd niby ten policjant miał to wiedzieć???
Niewinny nie ucieka, a jak już nawiewa to jest to podejrzane i go zgarnęli... Nie widzę w tym nic dziwnego.
Jedynie niezrozumiałe jest to, że matka nie przygotowała go na kontakt z rzeczywistością.. I puściła samo pas. Czemu ten prawie dorosły chlopak nie wiedział że przed policją się nie ucieka? Może zawiniła matka, złe wzorce w postaci braci, którzy mieli już kłopoty z policją? Ojciec? Nie sądzicie że to te złe wzorce?
Opinie: "psy" są be! "psiarnia to samo zło".. Gdzie ten szacunek do policjanta, człowieka? Pomijam te czarne owce, bo są.. Tylko, że to my na każdym kroku okazujemy ten brak szacunku i nieufność do policji.. Choćby przekroczeniem prędkości. No nie jest tak? Później nasze dzieci też takie będą, inne pójdą dalej, będą kradły, ćpały i powtarzały słynne hasełko "hwdp" z błędem ortograficznym! Będą myślały że to wstyd być policjantem..
Podsumowując mój wywód to jest nasza wina że nasze dzieci nie wiedzą jak się zachować przy kontakcie z policją (uogólniam). W tym przypadku winna jest matka dziecka. Gdyby go odpowiednio wychowała, dziś nie byłoby sprawy. Ja swoje dzieci wychowuje w szacunku do drugiego człowieka, policjanta szczególnie, bo temat jest nam bliski.
Na koniec pytanie. Na jakiej podstawie matka twierdzi że jej syn cofnął się w rozwoju??? To że chodzi do SS i nie potrafi czytać i pisać nie znaczy że jest cofnięty (pytam bo to mi akurat umknęło).
Beta wymagasz profesjonalizmu i i szacunku a sam go nie okazujesz..