Wytwornica dymu ciężkiego

tommy1415 jak chcesz zobaczyć "maszynkę" w akcji za 20tys. umów się na pokaz ze mną. Wszyscy którzy są zainteresowani tak właśnie robią albo przyjeżdżają na imprezy oglądać. Niestety nie mam czasu na robienie zdjęć i szpanowanie. Gram imprezy w większości z POLECENIA... Jak będzie bieda to wtedy będzie czas na robienie zdjęć.

tommy1415 jest niedowiarkiem, ale gdy proszę go o spotkanie i prezentację urządzenia czy to na forum czy na PW niestety już nie ma ochoty :-)

Coś ta twoja maszynka z zimnym dymem nie za bardzo dawała rade na weselu na którym ostatnio byłem z żoną. Czyżby pusty bak?

Bak pełen ale niestety miejsce i goście nie przystosowani.

Tzn. żeby uzyskać bardzo dobry efekt na sali nie może być za dużych ruchów powietrza.
Czyli goście muszą stać w kółku i tylko klaskać / podziwiać a nie tańczyć trzymając się za ręce. Jeśli jest wydajna klima i robi duży wiatr to musi zostać wył. na chwilę.
Wtedy wygląda to przepięknie. Zauważ ze wszędzie na filmach czy PL czy USA z ciężkim dymem tańczy tylko sama Młoda Para.

To po co się tak chwalić na forum? ;)

Martynka to jest dobre pytanie. Po co? Też do końca nie wiem. :-) Chyba żeby forumowicze wiedzieli ze coś takiego można w naszym malutkim mieście znaleźć. Ja oczywiście wszystkich chętnych zapraszam na prezentację tygodniowo wieczorową porą, bo w weekendy brak czasu. Postaram się nagrać i wrzucić taki właśnie filmik z prezentacji. To sobie sami ocenicie...

O jak ladnie i milo sie zrobilo... Martynko ;)
Chodzilo mi raczej o to, ze prezentacje zrobisz bez gosci weselnych, wiatru, ruchu czy Bog wie czego jeszcze, a na weselu jest gucio bo dym nie spelnia swojej roli. Co z tego ze zobacze jak pieknie dyn sunie u Ciebie na prezentacji, jak wszystko rozpadnie sie przy szybszym ruchu podczas pierwszego tanca? :)

Nie jest aż tak źle. 1, 2, 3 a nawet 10 tańczących osób nie wpływa zbytnio na efekt. Natomiast 100 już tak.

Camilo dym ogień ,fajerwerki,chmurki i setki innych efektów robi się łatwo W After Effect-tylko po co?.Kiedyś na podłodze układano serduszko z kwiatów ale wtedy nie było takich komputerów.Nie był to fajny widok jak ludzie z kamerzystą deptali te kwiaty.
Lepszy efekt to pękający balon z cekinami lub strzelające armatki z konfetti.
W sumie wszystko to sprawa gustu-i jak kto chce dym na podłodze i ma na to kasę to jego sprawa

dym i chmurki z AE mają się tak do ciężkiego dymu na weselu jak polędwica sopocka za 12,99 do prawdziwej polędwicy.

Niestety dym to nie wszystko na weselu.... a tak naprawdę najmniej ważna błahostka, którą profesjonaliści uznają za normalną i wliczoną w cenę imprezy atrakcję.... niestety nie wszyscy

Kurczak256, tu nie jest mowa o efekcie działania zwykłej wytwornicy za kilkaset złotych z płynem i dostawą, a o ciężkim dymie, takim który unosi się tuż nad podłogą. Z tym na weselach spotkałem się dopiero 3 razy.