wycinka drzew na Mazowieckiej (Targówka)

Ale panowie sie wzajemnie nakręcają -Maksior podzieliłeś sie pismem, w którym wyraźnie jest napisane,że to decyzja twojej wspólnoty o wycince drzewa - nie byłeś na zebraniu wspólnoty?

Eminem niestety mam taka beznadziejna wspólnota ze sie ja chce wymienić
a co do zebrania byłem tam powiedziałem ze niema sensu wycinać tylko sie przytnie tak zrobiło a ten pracownik co w anborze caly czas jest ścigany bo kłamie i oszukuje
ludzi lepiej niech szuka nowej pracy w pośredniaku bo do administracji sie nie nadaje
bo szkodzi innym

jeszcze chceli parking pod blokiem zrobić na 30 miejsc jak sie z klatki wychodzi
poszlo by d wyciecia 1szt akacja i wierzba ponad 10 letnia

Maksior77 większy masz chyba problem ze wspólnotą niż z Burmistrzem, zgadza się?

My się nie nakręcamy,tylko holokaust drzew wytykamy!,czytałem w ostatnim ,,nowym Dzwonie" wypowiedź burmistrza i napawa ona optymizmem,ale nikt nie bierze pod uwagę faktu,że nasadzenie nowych drzewek jest daleką drogą do wyrośnięcia dorodnego drzewa,które daje cień i pewnie za naszego życia to nie nastąpi.

Ja się nie nakręcam-powiem jedno to ustawa o wycinaniu drzew jest chora.Wkrotce ma być zmieniona ,ale czy na lepszą! Tu gdzie nie trzeba [jak np.tu gdzie stoi nowy topaz]na Dąbrówki ile sosen wycięto i można bylo -dlaczego ,a tam gdzie drzewa zagrażają bezpieczeństwu ludzi to nie wolno Na Mazurach gdziedwoje staruszków wycięlo topolę starą zagrażającą ich chalupinie ukarano ich olbrzymią karą ,U nas rosną pokrzywione samosiejki ,,sumaki''prawie w drodze chcemy je usunąć to nam wyliczono że za każdy mamy placić po 1 tysiąc zlotych -------czy to jest normalne !!!

rafre

[quote] zgadzam sie mam duży problem ze wspólnota ANBOR niewiem co robic

ela01

oni policzyli za 1szt za wyciecie samosiejki to zdzierstwo w biały dzien

u mnie pod blokiem za 7szt jasminiu naliczyli mi 1702zł bo wspólnota wraz dziadkami
podjełay taka decyzje

Tu zostały drzewa http://wiadomosci.onet.pl/slask/absurd-inwestycyjny-w-za...

Inwestycja nie została zakończona :)

gdyby liczyć wycinkę i nasadzenia drzew od początku llat 90-tych do dnia dzisiejszego w metrach sześciennych,to wynik byłby powalający i przerażający-drzewa wycięte-minimum milion metrów sześć.,a nasadzonych-maksimum kilkadziesiąt metrów sześć.