wszystkich nas uczyli komunistyczni nauczyciele-Morawieckiego też
Morawiecki uważa, że uważa, że w Polsce komunistyczni sędziowie wyszkolili swoich następców
Na uwagę, że średni wiek polskich sędziów to 40 lat, co oznacza, że w czasie transformacji byli jeszcze nastolatkami, odparł, że „w latach 90. komunistyczni sędziowie wyszkolili swoich następców i ich w ten sposób ukształtowali”.
https://thefad.pl/aktualnosci/morawiecki/?fbclid...
W opublikowanym w sobotę (11.1.2020) wywiadzie dla niemieckiego dziennika „Die Welt” Mateusz Morawiecki powiedział, że spór z Brukselą na temat reformy sądownictwa w Polsce „towarzyszy nam już tak długo, że wydaje się codziennością”.
- Chcielibyśmy tylko zreformować nasz system sądownictwa. Nadrabiamy przy tym to, co gdzie indziej już się stało. U was w Niemczech około 30 procent sędziów, którzy pracowali w NRD, nie mogło po zjednoczeniu wykonywać swojej pracy, bo byli zbyt blisko totalitarnego reżimu. To było słuszne. W Polsce nic takiego nie miało miejsca. Teraz podejmujemy konieczne decyzje personalne – powiedział Morawiecki.
Na uwagę dziennikarki, że średni wiek polskich sędziów to 40 lat, co oznacza, że w czasie transformacji byli jeszcze nastolatkami, polski premier odparł, że „w latach 90. komunistyczni sędziowie wyszkolili swoich następców i ich w ten sposób ukształtowali”. - Poza tym polski system sądownictwa nie jest dość wydajny. Postępowania trwają zbyt długo. Nie dziwi, że wielu polskich obywateli domaga się poprawy – powiedział premier.
„Nie możemy przyjąć wyroku SN”
Zarzucił też sędziom Trybunału Sprawiedliwości UE, że „tylko powierzchownie zajmują się tematem” reformy sądownictwa w Polsce.
- W 2015 roku PiS między innymi dlatego wygrał wybory, bo obiecaliśmy zreformowanie sadownictwa. Sąd Najwyższy w Polsce uznał za niedopuszczalne to, by nowo utworzona Krajowa Rada Sądownictwa mogła nominować sędziów. Nie możemy przyjąć tego wyroku, bo reforma dotycząca nominowania sędziów jest kluczowa dla poprawy, jaką obiecaliśmy” – powiedział Morawiecki.
Na pytanie, czy jego rząd zażąda oficjalnie reparacji wojennych od Niemiec, Morawiecki odparł jedynie, że należy poczekać na raport w tej sprawie.