Cieszy zasłużone zwycięstwo (oj fajne bramki) na wyjeździe w dniu odzyskania niepodległości. Pamiętajmy też, że Rumunia była jedynym krajem, który po odzyskaniu niepodległości okazała nam wojskowe wsparcie w walkach o granice. Mało tego, mieliśmy z nimi całkiem niezłe układy.
Owszem, Polska musi dominować w regionie na każdym polu (jeżeli chce stanowić rozsądną przeciwwagę dla Rosji i zakus Zachodu, jednocześnie stając się być rozsądnym partnerem dla USA) - bo takie było założenie i PO a teraz i PiSu.
Wolność nie jest nam dana raz na zawsze - my Polacy to wiemy. My różni w poglądach i marszach doskonale to wiemy. Nigdy nie będziemy jednością, jednym umysłem czy ideą. Taka nasza natura od wieków, ale jaki problem się dogadać? Dla ludzi praktycznie żaden - dla polityków i mediów opcja barykad, wyzywania się od faszystów, komuchów, katoli, bydlaków itd
czemu służy ten konflikt?
Post edytowany