"Wolność nie jest nam dana raz na zawsze"

Jerzy Gogół
onSpotserd42iulu

5

gu
7
2
62
o
cc5
s
ula0ic1
i

t
e
m21f
:
60l
4
0
2
a
r
5
m
i
p
t
n
·
Polacy będą musieli odbudować wiarę we własne państwo a nie PiS-u.
Kiedyś PIS odejdzie i opozycjoniści przejmą władzę. Czy stanie się to dopiero po przyszłych wyborach parlamentarnych czy wcześniej trudno powiedzieć. Jedno jest pewne, że trzeba będzie przywrócić standardy demokratyczne państwa oraz zmienić stan przepisów prawnych, aby państwo represyjne stało się przyjazne dla obywateli. To bardzo trudny i złożony problem, ponieważ dotyczy wielu spraw. Wśród nich należy wymienić niezawisłość sądownictwa łącznie z Trybunałem Konstytucyjnym i łączeniem funkcji Prokuratora Generalnego z Ministrem Sprawiedliwość. Dochodzą problemy udziału polityków w spółkach skarbu państwa i ich radach nadzorczych. Otwarty pozostaje problem telewizji publicznej oraz trudny problem jej finansowania. Do problemów najwyższej wagi dochodzi sprawa wcześniejszego przechodzenia pracowników na emerytury. Kolejna sprawa to nieograniczona władza służb różnego rodzaju oraz brak kontroli sądowej nad stosowaniem inwigilacji i podsłuchów nie tylko w celach kryminalnych. Dotykamy też zagadnień związanych z ochroną danych osobowych oraz profilowaniem obywatela w celach politycznych Do rozwiązania pozostanie cała problematyka z funkcjonowaniem służby zdrowia oraz drażliwy problem oświaty.
Mógłbym dalej wymieniać sfery funkcjonowania państwa oraz samorządów, które będą musiały być zmienione i zweryfikowane. To pokazuje, że przejęcie władzy przez obóz demokratyczny wymagać będzie gigantycznej pracy i zaangażowania wybitnych autorytetów z ogromną wiedzą. Każdy dzień władzy PIS przynosi kolejne rozwiązania umacniające władzę urzędniczą, organów państwowych kosztem praw obywateli w tym również dotyczących sfery własności, przyszłości zawodowej a także kolejnych wykluczeń z uwagi na poglądy polityczne do stanowiska publicznych i samorządowych. Z Polski bezprawia, braku poszanowania konstytucji, deptania godności wielu ludzi przyszłe władze muszą uczynić kraj zupełnie inny a przecież trzeba będzie się liczyć z ogromnym oporem oraz wrogością osób czerpiących korzyści pełnymi garściami z tytułu posiadania władzy. Dlatego tak ważnym problemem będzie pozyskanie sojusznika jakim jest społeczeństwo zwłaszcza do rozliczenia aktualnej władzy, na różnym poziomie administracji państwowej i jej organów oraz szczebli partyjnych PIS. https://www.facebook.com/photo/?fbid=10209632560886659&...

Czy Amnesty International Polska powinna się rozwiązać?

Czy Amnesty International Polska odcina się, czy też nie odcina, od raportu centrali AI zrównującego ofiarę z agresorem?
W alternatywnym wszechświecie, zamieszkałym przez lewackich aktywistów, Armia Krajowa powinna była aresztować Franza Kutscherę, przesłuchać go jako podejrzanego, przedstawić mu zarzuty, a następnie zwolnić do sprawy po podpisaniu przez podejrzanego zobowiązania, że po wojnie stawi się w sądzie.
Niestety , z powodu braku wyrobienia obywatelskiego Polaków, SS-Brigadeführer Franz Kutschera (1904-1944) został skrytobójczo zamordowany 1 lutego 1944 roku przez polnische Banditen, podających się za żołnierzy AK, co nie mogło być prawdą, ponieważ nie byli umundurowani.

W tym samym alternatywnym wszechświecie po drugiej stronie lustra, Agnès Callamard, sekretarz generalny Amnesty International, oświadcza z miedzianym czołem, że "Bycie zaatakowanym nie zwalnia ukraińskich wojskowych z przestrzegania międzynarodowego prawa humanitarnego".
Na tej samej zasadzie, o ile Agnès Callamard miałaby kiedyś nieszczęście paść ofiarą gwałtu, to musi pamiętać, że bycie zgwałconą nie zwalnia jej z obowiązku pochylenia się nad motywacją gwałciciela, który mógł przecież mieć ciężkie dzieciństwo, albo po prostu ponadprzeciętne potrzeby seksualne, co należy zrozumieć i odpowiedzialnie umożliwić mu ich zaspokojenie.
Podobnie, gdyby kiedyś po drodze ciemną ulicą do zaparkowanej limuzyny przyszło jej stawić czoła osobnikowi chcącemu poderżnąć jej gardło potłuczoną butelką, to oczywiście wolno się jej bronić, ale tylko po założeniu przepisowych rękawic bokserskich i podjęciu szczególnych starań, by nie bić napastnika poniżej pasa.

Oksana Pokalczuk, szefowa ukraińskiego biura Amnesty International, zrezygnowała na znak protestu ze stanowiska.
Oczekuję dymisji Macieja Czaplińskiego, prezesa zarządu Amnesty International Polska, za brak w oświadczeniu polskiego oddziału AI choć jednego słowa potępienia raportu międzynarodowej centrali AI, zrównującego agresora z ofiarą.

Humanitarysto Czapliński, słodko i zaszczytnie jest krytykować własny rząd, ale na krytykę stanowiska naczalstwa z londyńskiej centrali to już pańskie prezesowskie uszy są odrobinę za chude, nieprawdaż?

Obrzydliwość.


PS.
"Spisane będą czyny i rozmowy"

Zarząd Amnesty International Polska:
Maciej Czapliński,
Michał Kurpiński,
Jacek Różycki,
Sandra Grzelaszyk,
Kacper Gwardecki,
Agnieszka Gałka,
Klaudia Waryszak-Lubaś.
https://www.salon24.pl/u/wtemaciemaci/1243485,czy-amn...

Amnesty International Polska przeprasza za raport o Ukrainie. "Popełniono poważne błędy"

W środę Amnesty International Polska opublikowało komunikat, w którym organizacja przeprosiła za ostatni raport na temat walk na Ukrainie. — Jako Amnesty International Polska pragniemy przeprosić za ból i gniew wywołany komunikatem prasowym na temat taktyki wojsk ukraińskich. W trakcie prac popełniono poważne błędy w obszarze konsultacji i komunikacji — przekazano.
Amnesty International przeprasza za ostatni raport

Amnesty International Polska w oświadczeniu zaznaczyła, że poza błędami w konsultacji i komunikacji, "niedostatecznie przedstawiono kontekst i niewystarczająco zaakcentowano rosyjską odpowiedzialność za wojnę w Ukrainie".

— Te błędy uniemożliwiły osiągnięcie wpływu w obszarze praw człowieka, który Amnesty International chciała osiągnąć tym komunikatem. Niektóre z kluczowych osób, w tym zainteresowane sekcje, odniosły wrażenie, że w procesie przygotowywania komunikatu nie skonsultowano się z nimi należycie lub ich głos nie został wysłuchany. Wierzymy, że jako globalny ruch jesteśmy silniejsi, gdy mówimy jednym głosem — czytamy w komunikacie.

Zobacz: Pożar w elektrowni Jaworzno. Akcję gaśniczą utrudnia wysokość

Dogłębna analiza procedur w organizacji

Podkreślono również, że organizacja zwróciła się do Międzynarodowego Zarządu i Sekretariatu Międzynarodowego o zainicjowanie dogłębnego przeglądu procedur przygotowania i publikacji raportów oraz komunikatów, "w celu wzmocnienia współpracy, aby w rezultacie wspólnym głosem lepiej i skuteczniej chronić prawa człowieka".

Amnesty International podkreśliła, że w przypadku wojny w Ukrainie - tak samo jak w przypadku wszystkich konfliktów zbrojnych na całym świecie - pełne zaangażowanie i wysiłki Amnesty International skupiają się na ochronie ludności cywilnej.

— Dlatego w ciągu ostatnich sześciu miesięcy Amnesty International opublikowała kilkanaście komunikatów i raportów na temat dokonywanych przez Rosję ataków w takich miejscach jak Mariupol, Charków, Odessa, Borodianka i Czernihów. Nasi badacze spędzili miesiące w terenie, badając przerażające egzekucje przeprowadzane przez siły rosyjskie w miastach i wsiach takich jak Bucza, Andrijiwka, Zdwisziwka i Worzel — przekazano w komunikacie oraz dodano, że "AI informowała o stosowaniu przez Rosję zakazanej amunicji kasetowej, między innymi w mieście Ohtyrka, gdzie ludzie, którzy szukali schronienia w żłobku i przedszkolu, nie byli bezpieczni".

— AI od pierwszych dni ataku Rosji na Ukrainę domaga się pełnego rozliczenia zbrodni wojennych popełnionych przez siły rosyjskie, postawienia przed sądem poszczególnych żołnierzy, ich dowódców oraz zwierzchników politycznych. Amnesty International będzie nadal zbierać dowody, które pozwolą postawić sprawców przed sądem — podsumowano.
Raport Amnesty International o Ukrainie

Komunikat ten opublikowano po tym, jak organizacja w zeszły czwartek napisała w swoim raporcie, że wojsko ukraińskie narusza prawo konfliktów zbrojnych poprzez rozmieszczanie sprzętu i uzbrojenia w szkołach, szpitalach i dzielnicach mieszkalnych, a także poprzez przeprowadzanie ataków z gęsto zaludnionych terenów.

— Wynikające z tego rosyjskie uderzenia w zaludnione obszary zabiły cywilów i zniszczyły cywilną infrastrukturę — stwierdzono w raporcie.
https://www.salon24.pl/newsroom/1244363,amnesty-inter...