Wolne dzieci podczas rekolekcji.

pisał kolega o "szanowaniu poglądów" i słusznie, ale mam wrażenie graniczące z pewnością, że obecnie ludzie są zmuszani do szanowania poglądów zgodnych z poglądami określonej grupy (i nie są to katolicy)
Np. taki niedawny szef Mozilli. Wysokiej klasy fachowiec, spec od oprogramowania, współtwórca firmy. Niestety wpłacił datację (prywatną) nie na tą organizację, jaką według niektórych (ale wpływowych) potrzeba. Na skutki nie trzeba długo czekać

http://tvn24bis.pl/informacje,187/szef-mozilli-re...

Myślę , że założycielka wątku nie jest przeciwna rekolekcjom, ja zresztą tez nie. Chodzi tylko oto dlaczego muszą być w trakcie dnia , kiedy powinny być lekcje. Nie każdy ma tyle wolnego w roku co nauczyciele i bardzo trudno jest zapewnić dziecku opiekę w domu bez brania urlopu . 2 dni przed Wielkanocą , dzień po , przed Bożym Narodzeniem i między Bożym Narodzeniem a Sylwestrem, różnego rodzaju długie weekendy , i jeszcze 3 dni rekolekcji. Moim zdaniem i widzę, że nie tylko moim na godzinną msze spokojnie można iść po lekcjach.

jak mawiał Sofronow "mądremu wystarczą dwa słowa, a głupiemu i referatu mało".

O "datacji" mogę ci opowiedzieć w miejscowości Wrzosów :)

Nie ma problemu.
Mam tylko nadzieję, że tym razem ci nie odwali.

Fakt, niezłe jaja były z twojego liczenia koni we Wrzosowie, ale żeby zaraz - "ludzkość".
Trochę umiaru.

Czyżbyś literówkę traktował jako błąd ortograficzny?
Nie chce mi się teraz czytać twoich wypocin i wytykać ci pomyłki.

Nie oczekiwałem na pozwolenie, ale dzięki.

Co do reszty - nieważne.
Widzę, że puls masz wyższy niż iloraz inteligencji.

Phi Beta-moje pytanie bylo do Kumaka i On grzecznie odpwiedzial . Pytania jakie zadaleś mnie zadaj odpowiednim wladzom a nuż wprowadzą takie uchwaly które będąCi odpowiadać. Nie sztuką jest ,,wymądrzać''się anonimowo a pisac do kogo trzeba.Ja nikomu nie zamykam ust i daleko mi do hipokryzji.Poprostu mam takie zdanie na temat rekolekcji Ty masz swoje i niech tak zostanie.

"Wyrażasz natomiast krytyczne opinie o tych, którzy mają krytyczne zdanie na temat organizacji rekolekcji. To jest hipokryzja i próba zamykania ust."

zgadzam się. Też to tak odebrałam.

"A ja czytając te posty zauważam że niektórym z WAS to się nigdy nic nie podoba ,ciągle żle i niedobrze,jest wolne -zle, nie ma -niedobrze. Myślę że razem z wiosną potrzeba nam również trochę optymizmu-wierzcie że z tym żyje sie lepiej.Dzisiaj skończyly się rekolekcje-grzechy odpuszczone i wytrwajmy w tej zgodzie do Wielkanocy"

do kogo to piszesz w takim razie droga elu ? czy to również do mnie, skoro wyraziłam swoje zdanie na NIE dla rekolekcji ? czy to, że uważam, rekolekcje w takiej postaci za złe rozwiązanie, oznacza że nic mi się nigdy nie podoba, jest mi ciągle źle i że brakuje mi optymizmu ? Czy nie za szybko oceniasz ludzi przypadkiem ? i czyje grzechy zostały odpuszczone ? to też do mnie ? bo ja nie mam grzechów :) ale pewnie ty masz, bo oceniasz innych i to niesłusznie, więc mogłaś kogoś urazić- na przykład mnie ;) Pamiętaj, że nie wszystkim musi się podobać to samo i nie wszyscy uznają kościelne dogmaty.