Wczoraj Małgorzata Marenin, koordynatorka partii Wiosna Roberta Biedronia w województwie świętokrzyskim zrezygnowała z pełnienia tej funkcji i odeszła z partii. W ślad za nią to samo zrobili pozostali działacze Wiosny w regionie.
- Trzeba było podjąć tę trudną decyzję. Trudno było akceptować, co działo się z Wiosną. Rezygnuję z funkcji, razem ze mną idzie kilkadziesiąt osób, które zaangażowały się w Wiosnę - mówi Marenin w rozmowie z Echem Dnia.
Dziś Marenin wzięła udział w konferencji prasowej na kieleckim rynku. Wystąpiła na niej obok szefa SLD w regionie, Andrzeja Szejny.
Poinformowała, że nie wstępuje w struktury SLD, ale zakłada stowarzyszenie, które będzie z tą partią współpracować. Decyzję o odejściu z Wiosny tłumaczyła m.in. potrzebą szerokiej, lewicowej koalicji, która ma umożliwić sukces w wyborach parlamentarnych.
- Z dniem dzisiejszym rezygnuję z koordynowania struktur, a z kolei wczoraj podjęliśmy decyzję o utworzeniu stowarzyszenia, które skupiać będzie działaczy Wiosny w Świętokrzyskiem - poinformowała.
- Moja decyzja spowodowana jest tym, że należy dojrzeć do pewnych rozwiązań które będą dobre nie tylko dla poszczególnych jednostek, ale dla wszystkich Polek i Polaków - tłumaczyła. Wyjaśniała, że odchodzi "dla dobra lewicy".
https://www.donald.pl/artykuly/ZTJew2hT/150-dzialacz...