Też niecierpię chodzić do tego sklepu i mam takie same doświadczenia i odczucia jak wy. Idę tam tylko i wyłącznie w ostateczności. Jesli tylko mogę, omijam szerokm łukiem, bo źle się tam czuję.
A sprzedawca, sorki, ale koło przystojnego to on chyba nawet nie stał...taki goguś laluś mało męski;) Nic atrakcyjnego nie widzę:) Przyjemny i sympatyczny też nie jest. W ogóle mam wrażenie, że oni tak oboje z tą sprzedawczynią tylko się gapią i tyłki obrabiają. A szkoda, że taka obsługa, bo sklep ma dosyć duży asortyment i mógłby być fajny.