Alesz ja własnie od tej pory bende pisała z błendami i nie musze uszanować niczyjej opini, bo po piersze to pszeciesz nie jest najwarzniejsze, a po drógie wy mi nie zwrucicie uwagi, bo to by było trohe niedojżałe z waszej strony:)
A poza tym, to nikomu nie zwruciłam uwagi w sposup wulgarny.
I jeszcze poza tym, nadal uwarzam, ze słownik jest dla WSZYSTKICH, a dla tych z problemami, czyli dysortografią tym bardziej. Nie rozumię osup, kture wiedzom rze majom problem i nic z tym nie robiom, tylko zwalajom na karb swojej pszypadlości. Błond morze sie przydarzyc karzdemu - a jakrze - ale nie takiego rodzaju i nie w takim natenrzeniu. I najlepiej olać i nic s tym nie robić. A inni majom siedzieć cicho, bo jeśli polecom słownik, to som niedojrzali:)
I nadal mimo wszystko polecam ten holerny słownik , chociarz w sumie jusz nie tszeba sie błednami martwić, nikomu nie pszeszkadzajom no to po co:)))
A dodam, rze gdybym nasadziła TAKICH byków i ktos by mi dał do zrozumienia, rze cos nie halo, zawstydziałbym sie, pszeprosiła i postarała na pszyszłość jusz nie robić takich wtop. Tak jak po radzie Captora - zdania zaczynam wielkom literom i kończe kropkom. To bardzo warzne.
I jeszcze po ostatnie, włuczykijku - buziaczek dla ciebie - cmok:)))