FAkty są takie, że przez Mińsk przejeżdża mnóstwo autobusów z ludźmi ze wschodu i nikt się nie zatrzymuje w Mińsku na zwiedzanie kościoła, pałacu etc. Nawet jak się komuś spodoba to i tak nie ma się za bardzo gdzie zatrzymać przy kościele, a przynajmniej jest to utrudnione.
O mizernych efektach- niech świadczy stan i obłożenie mińskich hoteli. Jeżeli jakieś autobusy się w MMz zatrzymują to tylko przy Biedronce na Warszawskiej albo Carrefourze w Stojadłąch.