Dwaj bracia mojego ojca zginęli w okresie drugiej wojny, pierwszy zginął gdzieś na Wołyniu a drugi zaraz po powrocie z niewoli(niemieckiej).Ojciec w latach powojennych ( a nawet do lat 90-tych) był represjonowany. Pamiętam jak dumny byłem, gdy dostałem piątkę z historii za PKWN manifest, wtedy dopiero ojciec zaczął mnie uświadamiać światopoglądowo zaczął tłumacz, dlaczego ten świat jest (myślę, że i on tego nie mógł do końca zrozumieć) tak ustawiony, zaczął pokazywać mi inne wartości, niż te, które uczyli w szkole podstawowej pod koniec lat 70-tych. Ja też swoją córkę staram się wychowywać w tych samych wartościach chrześcijańsko narodowych, co niedziele do kościoła, a przede wszystkim szacunku dla historii.
Trybunał już się tym zajmował