Myślę, że jednak starsze pokolenie nie jest zmęczone mszami i defiladami. Tego dnia i tak Ci, którzy mogą często biorą udział we mszy św. Czekają też na ten dzień i chcą się poczuć wyróżnieni, bo po prostu jest to dla nich miłe. A podejście do obchodów też mają raczej tradycyjne. A koncerty, konkursy i wystawy mamy na co dzień. Co oczywiście nie wyklucza, żeby i tego dnia było dokąd pójść.