Lewica
h9tS gpossdmsihczord. ·
Za wzrost cen energii odpowiada rząd Prawa i Sprawiedliwości. Lewica składa wniosek o zwołanie Komisji Energii Klimatu i Aktywów Państwowych w celu przeanalizowania obecnej sytuacji na rynku energii, zapraszamy na to posiedzenie prezesa Urzędu Regulacji i Energetyki oraz prezesów wszystkich koncernów energetycznych w Polsce, aby poważnie porozmawiać na temat przyszłorocznych podwyżek cen prądu. Jesteśmy w trackie składania wniosków taryfowych przez wszystkie koncerny, a pierwszy z nich, który złożyła Grupa Enea zawiera podwyżkę o 40 procent.
W Polsce rachunki za prąd były już wysokie, ale w tym roku na naszych rachunkach za energię pojawiła się po raz pierwszy tzw. opłata mocowa wprowadzona przez rząd PiS-u. Wprowadzenie nowej daniny spowodowało, iż otrzymaliśmy w skali roku dodatkowy rachunek za prąd. Gdyby energia elektryczna w Polsce była rozliczana w systemie miesięcznym, można byłoby powiedzieć, że Polki i Polacy w 2021 r. otrzymają 13 rachunek za prąd. Z nowej daniny finansowane są koszty dopłat głównie dla państwowych koncernów energetycznych za utrzymanie elektrowni w gotowości do dostarczenia określonych mocy.
W tym roku średnio płacimy o 9 zł więcej za każdy rachunek za prąd. Wraz z podwyżkami cen energii elektrycznej zdrożały również wszystkie inny produkty, przede wszystkim żywność i produkty pierwszej potrzeby. Niestety to dopiero początek kolejnych podwyżek. Zła polityka energetyczna, a raczej jej brak spowoduje, iż w najbliższym czasie możemy spodziewać się kolejnych podwyżek energii elektrycznej.
Skąd podwyżki cen prądu? Jest to efekt zaniedbań w budowaniu energetycznego miksu w produkcji energii elektrycznej. W przeciągu roku stawka za emisję tony CO2 wzrosła z 5 euro do 25 euro. Unijny mechanizm opłat - EU ETS - funkcjonuje od dawna i jego celem jest zmotywowanie rządów oraz firm energetycznych do większych inwestycji w odnawialne źródła energii.
Pieniądze z opłat ze sprzedaży uprawnień do emisji zasilają budżety krajowe, dyrektywa EU ETS zaleca wykorzystanie co najmniej połowy wpływów z aukcji uprawnień na modernizację energetyki i cele związane z klimatem. Ani rząd Beaty Szydło, ani rząd Mateusza Morawieckiego nie wykorzystywał tych środków na zieloną zmianę w polskiej energetyce i stosował sztuczki księgowe, aby wykorzystać te pieniądze na inne cele. Ta polityka dzisiaj się mści, a ceną płacą konsumenci w coraz wyższych rachunkach za prąd.
Rządy PiS miały świadomość istnienia tego mechanizmu, przecież działa on od 2005 r., jednakże przez lata nie brały pod uwagę scenariusza, w którym stawka ze emisję CO2 rośnie powyżej 20 euro za tonę.
PiS w kontekście polityki energetycznej mówi o „okupancie brukselskim” oraz o „ekototalitaryźmie”. Zapominając, że liderzy PiS-u zgadzali się na taką politykę. Przypominamy, iż w grudniu 2020 r. premier Mateusz Morawiecki zaakceptował założenia polityki klimatycznej i redukcji emisji CO2 do 55% w 2030 r.
Co prawda jeszcze w lipcu 2020 r. premier Morawiecki zapowiadał brak zgody na przyjęcie przez UE celu neutralności klimatycznej. Wszystko działo się w takt narzucony mu wtedy przez hasło Solidarnej Polski: "Weto albo śmierć". Morawiecki oceniał wtedy, iż ten cel redukcji jest sprzeczny z polską racją stanu. Kilka miesięcy później zmienił zdanie, ale politycy PiS udają, że nic takiego nie miało miejsca. Tak więc to nie biurokraci w Brukseli podjęli te decyzje, ale szefowie rządów państw członkowskich w tym premier Mateusz Morawiecki.
Jak zatrzymać drożejący prąd? Lewica proponuje przyjąć program likwidacji ubóstwa energetycznego oraz inwestować co roku minimum 8 mld złotych w zieloną energię. Ogromne środki na ten cel czekają na Polskę w unijnym programie „Fit for 55”, trzeba zakasać rękawy i przygotować mądre projekty, które nie tylko zatrzymają podwyżki, ale i przyczynią się do uzyskania przez Polskę neutralności klimatycznej do 2050 r. Czy obecny rząd jest na tyle skuteczny, aby tego dokonać? Nie. Bez politycznej zmiany warty u sterów zielona transformacja Polski będzie tylko pozorowana, a koszty zapóźnień będą wciąż przerzucane na konsumentów.
Składamy wniosek o zwołanie Komisji Energii i Skarbu Państwa w celu przeanalizowania obecnej sytuacji na rynku energii, zapraszamy na to posiedzenie prezesa Urzędu Regulacji i Energetyki, prezesów wszystkich koncernów energetycznych w Polsce, aby poważnie porozmawiać na temat sytuacji, która dotknie każdego z nas już w przyszłym rok
Post edytowany