11°C

8
Powietrze
Wspaniałe powietrze!

PM1: 3.60
PM25: 4.84 (11,75%)
PM10: 5.29 (32,24%)
Temperatura: 11.44°C
Ciśnienie: 1013.10 hPa
Wilgotność: 69.75%

Dane z 02.05.2024 04:05, airly.eu

Szczegółowe dane meteoroliczne z Mińska Maz. są dostępne na stacjameteommz.pl


facebook
REKLAMA

Forum

sklepiki szkolne

82 postów
WM Postów: 1007
MAKSIOR77
postów: 1007
Niedziela, 10 listopada 2013 14:25:53
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
jestem skupiony na temacie ale ty niestety przeszkadzasz mi
nie pozwalasz udzielac na podany temat
Mińsk Postów: 987
krystians
Mińsk, postów: 987
Niedziela, 10 listopada 2013 14:29:22
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
To teraz, MAKSIOR77, skup się.
Podczas zajęć dziecko nie ma prawa znaleźć się poza terenem szkoły

Nie oznacza wcale, że takie dziecko nie może wyjść poza teren tej szkoły i kupić w pobliskim sklepie to na co ma ochotę.
WM Postów: 1007
MAKSIOR77
postów: 1007
Niedziela, 10 listopada 2013 14:35:40
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Dajmy przykład
jest przerwa 10minutowa dziecko 6 letnie idzie do sklepu poza teren szkoły żeby mogło kupić coś do jedzenia przechodzi po pasach i nagle osobówka jedzie grubo 150km potracą niewinne dziecko z impetem potem dziecko zmarło w trakcie reanimacji przez lekarzy a sprawca uciekł zero świadków zero nagrań z kamer

wniosek jaki mamy????
Mińsk Postów: 987
krystians
Mińsk, postów: 987
Niedziela, 10 listopada 2013 14:38:51
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Dziecko mogło wyjść ze szkoły, mimo że regulamin tego zabrania. Rozumiesz o co mi chodzi? Nie da się upilnować wszystkich dzieciaków w szkole. Rozumiesz?
WM Postów: 1007
MAKSIOR77
postów: 1007
Niedziela, 10 listopada 2013 14:44:55
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
wszystko sie da szkoła powinna zatrudnić ochronę którzy nie tylko pilnują obiektu
ale również teren szkoły jak spróbuje dziecko wyjść poza teren szkoły wtedy ochroniarz
łapie takie dziecko za próbę opuszczenia terenu szkolnego w trakcie przerwy i odrazu idzie z tym dzieckiem do dyrektora
Post edytowany
Mińsk Postów: 987
krystians
Mińsk, postów: 987
Niedziela, 10 listopada 2013 14:47:15
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Daj fundusze na taką ochronę :)

Zrozumiałeś w końcu dlaczego zadawałem tak brzmiące pytanie? Może już lepiej pisz na PW. Szkoda zaśmiecać ten wątek.
Post edytowany
WM Postów: 1007
MAKSIOR77
postów: 1007
Niedziela, 10 listopada 2013 14:54:15
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
z takimi pytaniami pisz do burmistrza skoro szkolą jest bezpieczna
takim cudem wam dzieci opuszczają teren szkoły w trakcie przerw żeby isc do sklepu aby mogło kupić jedzenie
bo niema ochrony a pieniądze poszły na głupoty
Mińsk Postów: 987
krystians
Mińsk, postów: 987
Niedziela, 10 listopada 2013 14:59:09
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Nie martw się, jak będę musiał, to znajdę do kogo z czym uderzyć :)
Przypominam, że szkoła to nie teren więzienia, a sugerowana przez ciebie ochrona troszkę mi więzienną przypomina.
WM Postów: 1007
MAKSIOR77
postów: 1007
Niedziela, 10 listopada 2013 15:10:54
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
nie przesadzaj wtedy będziesz spokojniejszy ze twoje dziecko jest bezpieczne
i nie wyjdzie poza teren szkoły w trakcie przerwy aby mogło kupić coś do jedzenia
w sklepie
Postów: 322
mickam
postów: 322
Niedziela, 10 listopada 2013 16:00:39
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Ja to pamiętam, a jestem z młodego pokolenia, że wejście do szkoły (liceum) odbywało się przez szatnię. Drzwi były na elektromagnes otwierane przez panią szatniarkę, która znała rozkład zajęć poszczególnych klas i na tej zasadzie wpuszczała i wypuszczała. Ewentualne wyjście poza budynek szkolny było możliwe z nauczycielem lub przy zwolnieniu z zajęć od rodzica podpisanym przez nauczyciela. Ale szczerze mówiąc często można było wyjść na zewnątrz terenu szkolnego bo jak pani szatniarka była czymś innym zajęta lub jej nie było w pobliżu drzwi to elektromagnes był wyłączony i każdy mógł wejść i wyjść.
Post edytowany
minskmaz Postów: 60
janekolo
minskmaz, postów: 60
Niedziela, 10 listopada 2013 16:03:45
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
widać, że żadne z was nie ma dziecka w szkole..
w koperniku jest tak-co do maluchów, że rodzice na początku roku szkolnego podpisują nauczycielowi karteczkę o odpowiedzialności za bezpieczeństwo dziecka w drodze do szkoły oraz powrotu z niej do domu (czy będzie przychodziło samo czy będzie ktoś je odprowadzał/przyprowadzał) oraz informacja kto to będzie, nr kontaktowe do rodziców, oraz podpisuje się karteczkę z informacją, że dziecko nie będzie opuszczało terenu/granic szkoły w czasie przerwy/lekcji. ale co małemu człowiekowi przyjdzie do głowy to sam jeden Bóg wie.. my możemy tylko pogrozić palcem przed nosem.
co do jedzenia to myślę, że powinny też być batony, ale przy okazji pani sklepikarka może wpadłaby na pomysł robienia kanapek nawet 3zł za sztukę takie z serem, szynką i pomidorem z sałatą w środku; o zakupieniu sokowirówki i wyciskaniu zdrowych soków 1-2zł za szklankę niż gazowane g*wna w plastikowych jeszcze gorszych g*wnach.
a za moich czasów latało się do sklepu na przerwie po rogala i oranżadę w szklanej butelce, a w sklepiku szkolnym sprzedawały właśnie dzieciaki drożdżówki i napoje w kartonikach ze słomką.
Mińsk Postów: 987
krystians
Mińsk, postów: 987
Niedziela, 10 listopada 2013 16:32:53
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Gdybym miał dziecko w szkole, nie zadawałbym tego pytania tu na forum :)
Kolejne osoby potwierdzają moje podejrzenia, że regulamin to jedno, a życie swoje.
minskmaz Postów: 60
janekolo
minskmaz, postów: 60
Niedziela, 10 listopada 2013 16:35:37
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
to jeśli dziecka nie masz to co cie w ogóle obchodzi temat jadłospisu dzieci w szkole?
Mińsk Postów: 987
krystians
Mińsk, postów: 987
Niedziela, 10 listopada 2013 16:37:31
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Za jakiś czas moje dziecko będzie w wieku szkolnym.
minskmaz Postów: 60
janekolo
minskmaz, postów: 60
Niedziela, 10 listopada 2013 17:00:03
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
"za jakiś czas" szerokie pojęcie. w tym czasie może wiele się zmienić;-)
Mińsk Postów: 987
krystians
Mińsk, postów: 987
Niedziela, 10 listopada 2013 17:12:50
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Za wiele już się pewnie nie zmieni, za mało czasu. Wdrażam się już w temat :)
Kończmy pisanie nie w temacie. jakby co to PW.
Żabodukt Postów: 78416
kumak
Żabodukt, postów: 78416
Niedziela, 10 listopada 2013 17:20:59
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
janekolo- to lataliśmy do tego samego sklepu... u nas wzięcie miał świeży pachnący i gorący chleb- do dziś pamiętam jego zapach i chrupiącą skórkę
minskmaz Postów: 60
janekolo
minskmaz, postów: 60
Niedziela, 10 listopada 2013 17:22:42
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
jak dla mnie dużą zmianą jest właśnie to, że dają dzieciom mleko, owoce i warzywa, niestety te warzywa są w foliowych torebeczkach, ale może to i ich atut - higiena i bezpieczeństwo, są umyte i pokrojone. szkoda, że takich rzeczy nie ma w sklepikach szkolnych.
fajnym pomysłem byłyby dostępne kanapki i szklanka kompotu ze stołówki za darmo dla wszystkich dzieci ze szkoły niż ten cholerny sklepik. wyciągają co roku 80 zł na "komitet rodzicielski" to i mogliby wziąć jakieś 10-20 zł na rok od ucznia i dzieciaki miałyby kanapki z kompotem na cały rok. ale czaje..lepiej żeby dyrekcja wzięła kasę na długopisy i kolorowy papier do d*py za najem, niż zasponsorować dzieciom zdrowe drugie śniadanie.
mińsk mazowiecki Postów: 421
czarownica
mińsk mazowiecki, postów: 421
Niedziela, 10 listopada 2013 21:30:49
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
W szkole, gdzie pracuję przy wyjściu ze szkoły (wyjście jest przez szatnię) przez cały czas stoi pani woźna (zmieniają się oczywiście) a podczas przerw również nauczyiel dyżurujący. Małe dzieci nie wyjdą ze szkoły - nie ma takiej możliwości, natomiast starsi, czyli tacy, którzy do domu wracają bez asysty mamusi czy tatusia są również pilnowani. Uczniów się zna i jeżeli jakiś delikwent chce wyjść do domu (a reszty jego klasy nie widzę) do dyspozycji mam wielki plan lekcji wiszący przy wejściu do szatni) i sprawdzam, czy rzeczywiście skończył lekcje. Jeśli nie - nie wypuszczę. Może mi tłumaczyć, że zwolniła go wychowawczyni, czy mamusia, ale wtedy muszę takie zwolnienie zobaczyć. Jeśli poddaję w wątpliwość prawdziwość takiego zwolnienia (młokoś mógł je nasmarować sam) udaję się do wychowawcy celem wyjaśnienia sprawy. U nas to się sprawdza, natomiast fakt - to niewielka szkoła, podstawówka i gimnazjum po dwie klasy na oddział. Nie wiem jak to wygląda w takich szkołach jak mińska SP nr2.
minskmaz Postów: 60
janekolo
minskmaz, postów: 60
Poniedziałek, 11 listopada 2013 08:31:54
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
ludzie się zmienili, nauczyciele także pod względem bezpieczeństwa podopiecznych. sama nauczycielka mojego młodszego syna przyznała, że oni także boją się o te dzieci, bo rodzice są bardziej świadomi zagrożeń i więcej wymagają od szkoły, stąd nie tylko woźne i nauczyciele dyżurujący, ale i monitoring w sp 1.

Watek został zamknięty ze względu na długi czas (minimum pół roku), jaki upłynął od ostatniego postu.

Aktualności

OK