Ruiny w parku

Czy ktoś ma wiedzę o ruinach starej stacji wodociągowej w parku? Na mapie z 1911 roku widzimy bocznicę kolejową idącą w tamte rejony. Prawdopodobnie była to bocznica wąskotorowa zaopatrująca w węgiel maszynę parową napędzającą pompę. Ale to tylko moje przypuszczenia.
A jak w to wkomponowuje się "popmpka" kolejowa?
Za wyjaśnienia z góry dziękuję!

Czy istnieje możliwość obejrzenia mapy o której jest mowa powyżej ? Nie mam na ten temat żadnej wiedzy,ale mapę chętnie bym zobaczyła. Pozdrawiam

http://www.mapywig.org/m/K.u.K./75K_600 ... 600dpi.jpg

Przepraszam, źle się wkleił link. Teraz powinno być dobrze:
http://www.mapywig.org/m/K.u.K./75K_600dpi/ZONE_D_COL...

ruiny w parku to osadnik ściekowy, powstał po II wojnie światowej

najprawdopodobniej jest tak jak mówi pipi, a bocznica to błąd kreślarza . (chyba?) /?/

mi też to wyglada na błąd kreślarza... te tory powinny być chyba na wysoości lotniska wojskowego

bocznica była do ok.1915 -16 roku, jeszcze kilka lat temu widać było jej pozostałości na łące za szpitalem (3 górki), obecnie nie ma śladu, górki zostały rozplantowane

popieram zdanie piotr84 .
Mieszkam w mińsku od ur. i miałem kiedyś za są siadów starsze małżeństwo, które opowiadało mi różne rzeczy i nie przypominam sobie, żeby coś wspominali o torach.( a mieszkam przy w-skiej na wysokości torów na mapie). pamiętam za czasów dzieciaka, jak bawiliśmy się tam w chowanego i podchody i nic nie wskazywało na to żeby było tam coś jeszcze. ( a gdzie miałby być jakiś most nad Srebrną)
Pipi za szpitalem były zawsze bagna, a za dzisiejszą Dąbrówki pola ( oglądałem takie zdjęcia kiedyś z miejsca swojego zamieszkania, że się w pale nie mieści (prywatne nie do odzyskania)) : ) pzdr

Do Cerbera, 2 górki znajdowały się na końcu placu gdzie Skarżyńscy mają stację diagnostyczną, trzecia trochę dalej w stronę Szpitalnej, tory nigdy nie zbliżały się do Srebrnej więc nie mogło być mostu. Jeżeli jesteś zainteresowany ,to mogę pokazać Ci to w terenie.

Wodociągi w Królestwie Polskim do 1918 roku posiadały tylko 4 miasta, Warszawa, Piotrków Trybunalski, Łomża, Kalisz, to było, Mińsk posiadał kilka studni miejskich, i tylko w ten sposób był zaopatrywany w wodę praktycznie do lat 50 XX wieku, studnię głębinową z wieżą ciśnień posiadał zakład Rudzkiego, w przypadku zasilania pomp na 'pompce zastosowany był tam silnik diesla,
Mapy należy traktować z dużą ostrożnością szczególnie jeśli są to mapy rosyjskie choć i niemieckie czasami ze względów wojskowych wprowadzają w błąd, tak się robił praktycznie do lat 90 XX wieku po cóż pokazywać wszystko, tak jak podał Pipi pozostałości bocznicy kolejowej prowadzącej do szpitala( w I i II wojnie św) a pełniącego funkcję szpitala wojennego.

Dzięki za wyjaśnienia. Widocznie "na siłę" chciałem wszystko dopasować do tego co znam z Łukowa. Na tamtejszej "pompce" gdzie pracował mój dziadek była za cara tylko maszyna parowa, na prawdę olbrzymia. W 20-leciu międzywojennym wyposażyli ja w pompę napędzaną jednocylindrowym silnikiem diesla prod. "Perkun". Na początku lat 80-tych zamontowali tam współczesnego diesla a pod koniec lat 80-tych pompę elektryczną. Montaż tej pompy wiązał się z budową półkilometrowej linii kablowej 3x380 V o dużym przekroju. Dziadek opowiadał że kiedyś była wąskotorówka dowożąca węgiel do "pompki", ale nigdzie nie znalazłem tego potwierdzenia. "Pompka" była połączona dwoma rurami z dużą stacją hydroforową niedaleko dworca PKP, nigdy nie było wieży ciśnień. Do dzisiaj można oglądać te obiekty z zewnątrz. nie wiem jak na chwilę obecną wygląda wyposażenie tego. Chyba nawet nie są wpisane do rejestry zabytków, a szkoda ... Pozostała też ulica Rurowa przy której mieszkałem. Nazwa wywodzi się jeszcze z czasów carskich, właśnie od rur pod nią zakopanych.

Jak słusznie twierdzi PIPI obiekt w parku to odstojnik ściekowy i wszelkie dociekanie i przypisywanie tej budowli innego przeznaczenia jest bezpodstawne i szkoda czasu na bajki. Raz przy innym wątku poruszyłem żartobliwie ów budynek, ale nie sądziłem, że kiedykolwiek ktoś wpadnie na pomysł żeby o nim dyskutować.

Pipi, skąd masz informacje na temat bocznicy kolejowej w okolicach koło Skarżyńskiego? Całe dzieciństwo jeździłem tam na sankach:)

jak już pisałem były tam pozostałości bocznicy (3 górki, dwie obok płynącego strumyka a trzecia trochę dalej), jedna z tych górek zarośnięta głogiem. Kilka lat temu górki zostały rozplantowane, były usypane ze żwiru. Bocznica odchodziła od glównych torów na wysokości obecnego peronu w stronę Siedlec na stacji Anielina. A na sankach jeździłeś na tych górkach?

Sam już nie wiem czy bocznica w stronę szpitala istniała. Faktem jest, że na mapie WIG z 1933r jest jeszcze zaznaczona. http://www.mapywig.org/m/wig300k/55_WARSZAWA_1933.jpg Jej przebieg jest taki sam jak na starszych mapach.

Wg mnie wszystko sie zgadza. z tym ze te tory odchodza w rejon śmietniska za cmentarzem. kiedys była to żwirownia lub cos w tym stylu prawdopodobnie do tego były potrzebne i tory.

Tak, na tych górkach jeździłem na sankach. Temat bocznicy w tamtym rejonie jest o tyle kontrowersyjny, że całość to były tereny podmokłe, a rzeczka wiosną (jeszcze w latach 90-tych) stawała się rozległym rozlewiskiem... Niemniej przez całe dzieciństwo, starałem się wytłumaczyć pochodzenie tych nieco dziwacznych górek.

Między innymi dlatego, że teren podmokły tory biegły nasypem, którego pozostałością były te górki.

Co Wy gadacie. Na tej mapie Wnuczka bocznica niby jest, ale spójrzcie na okolicę Mieni - gdzie się podziały tamtejsze tory ? ;) No chyba, że wtedy ich jeszcze nie było.
W przeciwnym wypadku jest to po prostu błąd - przesunęło im się jakieś 10 km na zachód.