a wszystko za prawdę
Gdy jako pierwszy w Polsce, opublikował kilkaset tajnych dokumentów dotyczących deportacji Ukraińców w 1947 roku w ramach Akcji „Wisła”, zwolniono go dnia na dzień z pracy w Instytucie Badań Literackich PAN. Miało to miejsce w w 1993r, kilka miesięcy po ukazaniu się książki. Oficjalnie z powodu redukcji etatów.
Akcja "Wisła", pierwsze wydanie z 1993r
Od tej pory dr Eugeniusz Misiło jest bez stałej pracy. W demokratycznej, europejskiej Polsce...
W grudniu 2017 r. napisał na Facebooku:
- „W tę sobotę po raz ostatni zamiatałem ulicę w niemieckiej wsi w Hesji. Przyjechałem tu, by zarobić na spłatę długów, w jakie popadłem, wydając książkę – „Akcja WISŁA 1947”. Po ukazaniu się pierwszego wydania w 1993 r. straciłem pracę w Instytucie Badań Literackich Polskiej Akademii Nauk. Po wydaniu książki w 2014 r., mimo doktoratu, pracy już nie mogłem znaleźć nigdzie. Nawet na stacji benzynowej, czy jako pomoc kuchenna w pizzerii w małym miasteczku Orneta na Warmii. Raz byłem za stary, innym razem za mądry, jak na wymagane kwalifikacje, a najczęściej odpadałem po „wygooglowaniu” informacji o mnie w trakcie sprawdzania CV.
https://www.facebook.com/notes/kalyna-fundacja-stypendi...