Relacje polsko-ukraińskie czyli Lachy i Chachoły

JEST WIELKA RÓŻNICA MIĘDZY pomarańczową rewolucją a tym co się dzieje obecnie.bardzo ważne jest społeczeństwo obywatelskie gdzie ludzie mają świadomość swoich praw.podział Ukrainy jaki był za pomarańczowej zanika.Zostały jeszcze ośrodki gdzie postradzieckie towarzystwo się dobrze trzyma(Donieck i Sewastopol i trochę Charków) .Na majdanie są ludzie z Całej Ukrainy i lokalne demonstracje są już po całe Ukrainie.Za pomarańczowej było by nie do pomyślenia żeby pomarańczowy pokazał się w Doniecku.Przez 20 lat wyrosło nowe pokolenie które nie chce już żeby państwo coś im dawało- oni chcą żeby państwo im nie przeszkadzało im realizować swoje wizje.
Powoli powstaje klasa średnia i oburzenie z powodu interwencji berkutu dotyczy całej Ukrainy- pobito studentów- dzieci całej Ukrainy a nie konkretnego regionu.Ludzie czują się oszukani bo 4-ty rok mówi im się o zbliżaniu do Europy a ostatnie dni zwrot w tył.

przy okazji okazało się że tak właściwie berkut jest działał bezprawnie.Wg. prawa berkut nie istnieje jako jednostka milicji- pozwala to osobom poszkodowanym na złożenie zawiadomienia że pobiły je niezidentyfikowane siły.
Jest paru polityków którzy odchodzą od drużyny Janukowicza.Najlepszym przykładem jest Taras Czornowił(Syn bardzo znanego ukraińskiego opozycjonisty za czasów komuny)
Co DO Rosji to już jest propozycja gaz po 200 i 10 mld kredytu.Rosjanie pójdą i na inne ustępstwa byle by ich plan się nie zawalił.Nigdy jeszcze los wielkiej Rosji nie zależał od poczynań małej Ukrainy.Starsi chcą taniego gazu młodsi- wolności i jak najdalej od Moskwy