Pytanie do rowerzystów

@WonszKtóryZjatPajonka pisałem oczywiście o zasadach ogólnych, nie o wyjątkowych, o których wspominasz, nie chodziło mi o wyłożenie całego kodeksu drogowego, tylko o normalne zasady, które mają zapanować na mińskich drogach, jeśli ta dyskusja ma na celu szukanie dziury w całym i szukanie niedomówień w wypowiedziach innych to gratuluję.
Jakbym miał się wgłębiać w wykładnie prawa drogowego to bym musiał dopisać do swojej listy pytań kolejnych kilkanaście co mija się z celem.

@ Wonsz
W MIńsku są głównie drogi dla rowerów i pieszych, DDRiP, i na takiej drodze rowerzysta musi ustąpić pieszemu, jeśli ten łazi po wyznaczonym szlaku dla rowerów.

@winogrono - ja wiem tylko o ul. Bulwarnej, gdzie jeszcze są tego typu drogi (tzw. ciąg pieszo-rowerowy), na którym masz rację - pierwszeństwo przed rowerzystami mają piesi, jednak rowerzysta także ma obowiązek jechać takim ciągiem.
Natomiast nie mylmy pojęć. " Wyznaczony szlak dla rowerów" - jak to ująłeś, nie jest "Szlakiem dla rowerów" tylko "ciągiem pieszo-rowerowym". Ul. Warszawska, Dąbrówki, Grzeszaka - tam mamy do czynienia z klasyczną drogą TYLKO dla rowerów i piesi tam wstępu nie mają (taak, wiem że teraz wyskoczy mi taki WonszKtóryZjatPajonka z tekstem, że pieszy może korzystać z drogi rowerowej, ALE TYLKO WTEDY, GDY NIE MOŻE PORUSZAĆ SIĘ PO CHODNIKU I MUSI USTĘPOWAĆ MIEJSCA ROWERZYSTOM [tak jak pisałem wcześniej - klepanie tutaj szczegółowych zasad z PORD nie ma sensu]).

Nie ma sensu filozofować. Wystarczy POMYŚLEĆ. Przepisy kierowcy (a to oni dysponują najniebezpieczniejszym "narzędziem" tzn. samochodem) znają. A jeśli ich nie znają to proszę, niech oddadzą prawo jazdy w komunikacji i niech się nie kompromitują.

@minszczak
no jak to, prawie wszędzie: (np. na warszawskiej koło poczty)
https://www.google.pl/maps/@52.1813352,21.5641222,3a...

Pisząc o świętych krowach miałem na myśli ten odcinek drogi: https://www.google.pl/maps/@52.1798835,21.569862,3a,...

minszczak88 jeśli już bierzesz się za pisanie o czymś to bądź dokładny, bo Twój poprzedni wpis (ten z wykrzyknikiem i wielkimi literami) sugeruje, że jazda po chodniku jest absolutnie zakazana. A tak nie jest.

Mam pytanko
Jak to jest z przejazdem na rowerem na przejsciu skoro zostal wyznaczony odcinek dla rowerzystów chodzi o te punkty A i B

zdjecie podgladowe

prosze mnie nie minusowac tez jestem rowerzysta

WonszKtóryZjatPajonka - za to dla 80 % rowerzystów jazda po chodniku jest czymś naturalnym i codziennym, ze sami nawet nie wiedzą o tym, że po chodniku jeździć nie wolno.

Oczywiście nie piszę tu o sytuacjach, gdy muszą eskortować dziecko, gdy pada deszcz, albo w przypadku drogi o podwyższonej prędkości.

Człowieku, cytowanie kodeksu nie ma najmniejszego sensu. Cel jest prosty : uświadomić komuś, kto czyta ten watek, że rowerem ma jeździć po drogach rowerowych - a jak ich nie ma to po jezdni. A nie świrować z wykładnią 152 artykułów PORD.

Co do mapy : Zwykła droga rowerowa, po której poruszać się mogą jedynie rowerzyści, OBOK mogą poruszać się piesi (ale większość pieszych to daltoniści bo nie odróżniają kostki koloru czerwonego).

@winogrono : to jest właśnie ścieżka rowerowa, przestrzeń WYŁĄCZNIE dla rowerzystów.
Znak oznaczający oddzielenie chodnika i drogi rowerowej wygląda tak :
http://wrower.pl/images/strony/007/full/znak_c1...

Natomiast ciąg pieszo-rowerowy, o którym pisałem i który to występuje na ul. Bulwarnej oznaczany jest nieco inaczej (pisałem : nie mylmy pojęć) :
http://wrower.pl/images/strony/007/full/znak_c1...

@MAKSIOR77 : Czy chodzi o to, że jadąc rowerem czerwoną drogą na zielonym świetle możesz przejechać bez schodzenia z roweru OBOK przejścia dla pieszych (czyli przejazdem rowerowym) ?

minszczak88 tak o to mi chodziło ;) nie rozumiem matek pchający wózek z dzieckiem po scieszce rowerem one tez stwarzają zagrożenie dla rowerzysty jadący prawidłowo ścieżka rowerowa

@Minszczak
ależ nie, to:
http://wrower.pl/images/strony/007/full/znak_c1...
jest ciągle ciąg pieszo-rowerowy. Wydzielenie oddzielnych obszarów dla rowerów i pieszych nie zmienia nic, prócz tego, że łatwiej jest się poruszać po nim.
Ścieżka rowerowa czy droga rowerowa to znak przedstawiający wyłącznie rower.
Przynajmniej tak właśnie jestem nauczona.

@winogrono : Wydzielenie oddzielnych obszarów zmienia to, że po czerwonej (najczęściej) kostce - przeznaczonej dla rowerzystów mogą poruszać się jedynie rowery (i nie osoby pchające rower, tylko osoby jadące na nim)
( rower | piesi )

..no i jestem ciekaw gdzie podziała się reszta posta, który napisałem, ech cóż.

Tutaj jest wyjaśnione :
http://wrower.pl/prawo/znak-c-16-c-13-droga-dla...

Nie może być tak, że ja muszę uciekać z dzieckiem i torbami z zakupami na krawężnik, pobocze albo inaczej usuwać się z miejsca jadącemu po chodniku rowerzyście. Pieszy ma pierwszeństwo na chodniku i koniec. Niech rowerzysta kombinuje jak wyminąć, jak chce (wbrew przepisom często) jechać po chodniku.

Mińsk Mazowiecki to piękne miejsce do życia, pomimo jeszcze wielu wad, ale pięknieje. Niestety mentalność mińszczan jest buszmeńska nie tylko pieszych, ale również zmotoryzowanych i rowerzystów... a przynajmniej w większości. Ludziska szanujmy siebie na wzajem. Chodnik jest dla pieszych, ścieżki rowerowe dla cyklistów, a dla samochodów jezdnie. Piesi oczekując na światło zielone przed przejściem nie stójcie na ścieżce rowerowej, a wchodząc na ścieżkę spójrzcie za siebie czy aby na pewno nie przemieszcza się po niej rowerzysta . Rowerzyści nie korzystajcie z jezdni, gdy obok jest ścieżka (nawet jeżeli w złym stanie). Kierowcy nie parkujcie na ścieżkach i uważajcie na innych użytkowników przestrzeni komunikacyjnej. Na zakończenie mam apel do władz miasta inwestujcie w chodniki i ścieżki rowerowe, do policji i straży miejskiej egzekwujcie przestrzeganie praw ruchu drogowego nie tylko od kierowców, ale także od rowerzystów, a zwłaszcza od pieszych, bo kierowca przeszedł kurs ruchu drogowego (możne dawno, ale zawsze), rowerzysta teoretycznie powinien znać zasady, ale pieszy to najczęściej ..... tragedia i idzie przed siebie nie znając żadnych praw i obowiązków w ruchu drogowym. Szerokiej i bezpiecznej drogi dla wszystkich. Pozdrawiam.

No dobrze. Ale jak wzdłuż drogi nie ma ścieżki rowerowej? A w większości miasta nie ma. To wtedy rower raczej na ulicę niż chodnik, zwłaszcza wąski. Ale rowerzyści wolą potrącać pieszych na chodnikach niż jechać ulicą. Jedną z wielkich wad tego 40-tys. miasta jest brak komunikacji miejskiej, co sprzyja zatłoczeniu chodników przez rowery. Więc niech się miasto zdecyduje albo dalej oszczędza na braku komunikacji miejskiej ale wtedy obowiązkowo ścieżki rowerowe wszędzie. Albo niech zrobią w końcu komunikację.

W sumie to przydałoby się trochę życzliwości i rozwagi pieszych i rowerzystów

iwonka50 - oczywiście, że nie może tak byc i ja staram się z tym walczyć !

MarkoPolo - masz 100% racji !!!

inwonka50 - gdy nie ma DDR to rowerzysta obowiązany jest jechać JEZDNIĄ (z 3 wyjątkami).

Jednak zauważcie, że jeżeli rowerzyści nie będą szanowani na drodze przez kierowców (albo przynajmniej nie będą uznawani za śmiecia) to rowerzyści chętniej będą jeździć tak jak powinni - jezdnią. Jak będą wyprzedzani bezpiecznie, jak nie będzie na nich nikt wymuszał pierwszeństwa, jak nie będą "niewidzialni" przez kierowców.
To samo rowerzyści : szanujcie pieszych na chodnikach i przejściach bo w tych miejscach to ONI MAJĄ PIERWSZEŃSTWO ! Tym bardziej, że was na chodnikach nie powinno być !

I jeszcze do kierowców : dlaczego, gdy ostatnio na PRZEJEŹDZIE ROWEROWYM próbowałem przejechać na 2 stronę ulicy (Dąbrówki) to żaden z was nie ustąpił mi pierwszeństwa (art. 27) ?

Art. 27.

1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejazdu dla rowerzystów, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa rowerowi znajdującemu się na przejeździe.

Zaczynam rozumieć rowerzystów jeżdżących po chodnikach..

http://www.tygodniksiedlecki.com/t36171-pedzil.i.nie.wyhamowal....