Jestem ZDECYDOWANIE przeciw. A piszę to jako zwolennik broni, osłuchany z różnymi hałasami i wystrzałami. Nie tylko dlatego, że wiem co przeżywają wtedy zwierzęta - nie raz doświadczyłem tego lęku i przyspieszonego bicia serca, które później objawiało się kilkudniową traumą.
Po prostu, strzelanie z tych spierdolin kolorowych kojarzy mi się z jarmarkiem w stylu disco - polo, najebanymi ludźmi i bezsensownym wydatkiem pieniędzy.
Change my mind XD