Od kilku m-cy znoszę brak kultury reprezentowany przez Panstwa. Dzisiaj postanowilam o tym napisać.
Stałam rano na przystanku obok "Chemika", czekając na autobus do pracy. Na przystanku jest info "zakaz naklejania ogłoszeń". I jako jedyny na tym przystanku wisiał, brzydki zresztą - odbity na xero, plakat z info o waszym kolejnym spotkaniu z pewną panią, której nazwiska nie wymienię, bo po co wam reklama.
mam gorącą prosbę w imieniu tych mieszkańców, którym to przeszkadza. Proszę wieszać swoje fiszki tam, gdzie można to robić. Skoro np. na przystanku jest zakaz, to proszę ten zakaz respektować.
I zaznaczam, że napisałabym tak do każdego, kogo ogłoszenie znalazłabym w miejscu do tego nieprzeznaczonym.