6°C

15
Powietrze
Wspaniałe powietrze!

PM1: 5.98
PM25: 9.18 (24,88%)
PM10: 11.20 (61,21%)
Temperatura: 6.34°C
Ciśnienie: 1017.68 hPa
Wilgotność: 71.88%

Dane z 02.05.2025 05:25, airly.eu

Szczegółowe dane meteoroliczne z Mińska Maz. są dostępne na stacjameteommz.pl


facebook
REKLAMA

Forum

"Prawo które nie służy narodowi to jest bezprawie"

4077 postów
Żabodukt Postów: 80004
kumak
Żabodukt, postów: 80004
Piątek, 8 lipca 2022 17:38:21
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Minister sprawiedliwości chce przejąć archiwum "załatwiacza
Post edytowany
Żabodukt Postów: 80004
kumak
Żabodukt, postów: 80004
Piątek, 8 lipca 2022 21:36:08
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Sąd przyznał odszkodowanie prokuratorce Katarzynie Kwiatkowskiej, przymusowo zesłanej przez Święczkowskiego do pracy 200 km od domu.
W styczniu 2021 r. prok. Katarzyna Kwiatkowska, prezes stowarzyszenia Lex Super Omnia, została przymusowo zesłana do Prokuratury Rejonowej w Golubiu-Dobrzyniu, blisko 200 km od miejsca zamieszkania. Decyzję podjął Bogdan Święczkowski, wówczas prokurator krajowy i najbliższy współpracownik Zbigniewa Ziobry. Ta sama szykana dotknęła kilku innych członków LSO.
Sąd Okręgowy w Warszawie uznał, że delegacja była przejawem dyskryminacji za działalność w Lex Super Omnia. Zasądził na rzecz prokuratorki zadośćuczynienie.
więcej: https://wyborcza.pl/7,75398,28665112,zeznania-swie...
Żabodukt Postów: 80004
kumak
Żabodukt, postów: 80004
Poniedziałek, 11 lipca 2022 12:31:15
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Roman Giertych, Katalog afer PiS, Nepotyzm PiS, odc. 04
Post edytowany
gdzieś indziej Postów: 12827
michal1965
gdzieś indziej, postów: 12827
Poniedziałek, 11 lipca 2022 14:52:17
+1
+1 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Nie tylko politycy PO kształtowali treści i przekaz Soku z Buraka. Za politycznymi atakami, jakie ukazywały się na znanej z języka nienawiści i kolportowania nieprawdziwych informacji stronie, stoi też Roman Giertych. To właśnie były prezes LPR stoi m. in. za „spontaniczną” akcją „spaceru Donalda Tuska” z 2017 r., którą z twórcą i administratorem SzB sam organizował. Portal tvp.info ujawnia zapis rozmów między Romanem Giertychem a Mariuszem Kozakiem-Zagozdą.
https://www.tvp.info/52998983/sok-z-buraka-kto-dyry...
gdzieś indziej Postów: 12827
michal1965
gdzieś indziej, postów: 12827
Poniedziałek, 11 lipca 2022 15:07:32
+1
+1 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
MK: Jutro pomogę z Jarosławem Kaczyńskim i glap. Cała sieć już gotowa. Będzie mega głośno.

21 lutego 2019, 14:47

MK: Panie Romanie. Chciałem opowiedzieć Panu jak wygraliśmy warszawską kampanię R[afała] T[rzaskowskiego] w internecie. R[afał] T[rzaskowski] nazwał mnie po niej królem. Wkrótce będzie ruszała kampania DT. Mam dostęp do 3,5 mln fanów na FB i zasięgi dzienne 5-7 mln. Ponad 30 stron a FB "pod sobą". Myślę, że mógłbym pomóc. Proszę o mnie pamiętać.

22 lutego 2019, 15:13

RG: Może ludzi warto zachęcać pod kongres PiS z kopertami dla JK?

MK: Jutro będzie inna akcja z kopertami pod kongresem ��

RG: Jaka?

MK: Billboardy na lawetach. I tv z kamerami. Akcja KOPERTA.

27 lutego 2019, 11:57

MK: 100 lat Panie Romanie! W internecie nazywam Pana mistrzem i z okazji urodzin informuję, że to nie żart. Podziwiam Pana za wszystko co Pan robi. Dalej będę pomagał przy każdej okazji.
https://www.tvp.info/52998983/sok-z-buraka-kto-dyry...
Żabodukt Postów: 80004
kumak
Żabodukt, postów: 80004
Wtorek, 12 lipca 2022 10:18:18
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Ta sprawa może mieć dla PiS większe znaczenie, niż się do niedawna wydawało. "Na temat procedowania w tych sprawach i ew. prób wpływów mogę powiedzieć po zwolnieniu z tajemnicy służbowej" - oświadcza sędzia TK!
https://dziennikmetropolii.pl/kategoria/artykuly/sedzia-tk-k...
gdzieś indziej Postów: 12827
michal1965
gdzieś indziej, postów: 12827
Wtorek, 12 lipca 2022 12:05:51
+1
+1 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
27 czerwca 2017, 8:24

RG: W czwartek 3.08 o g. 10 na ul. Rakowieckiej w Warszawie Prokuratura wzywa Donalda Tuska. Może zainicjuje pan spacer? To wypromowałoby Sok.

MK: Taaaaak :)

11:01

MK: Już się dzieje na soku. Zaraz będzie wspólne wydarzenie na fb, razem ze stronami kodu, racjonalna polska, nie lubię pisu, obywatele rp, prawicowa rp.

https://www.tvp.info/52998983/sok-z-buraka-kto-dyry...
Żabodukt Postów: 80004
kumak
Żabodukt, postów: 80004
Sobota, 16 lipca 2022 16:00:46
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Roman Giertych, Katalog afer PiS - Afera PCK,
Post edytowany
Mińsk Mazowiecki Postów: 3949
Totamto
Mińsk Mazowiecki, postów: 3949
Niedziela, 17 lipca 2022 15:34:40
+1
+1 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Tak było, aby się nie powtórzyło.

https://niezalezna.pl/humor/11289-nikt-z-po
Żabodukt Postów: 80004
kumak
Żabodukt, postów: 80004
Poniedziałek, 18 lipca 2022 10:43:08
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Roman Giertych, Katalog afer PiS, Afera neosędziów KRS, odc. 06
Post edytowany
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Poniedziałek, 18 lipca 2022 15:21:25
+1
+1 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
romuś odleciał
Żabodukt Postów: 80004
kumak
Żabodukt, postów: 80004
Poniedziałek, 18 lipca 2022 17:22:00
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
odleciał?- wygarnął cała głupotę pis- konstytucja wyraźnie mówi jak powoływać KRS.Dla posłów jest tylko 4 kandydatury a nie wszystkie-zmieńcie konstytucję to będzie wtedy ok
Post edytowany
Żabodukt Postów: 80004
kumak
Żabodukt, postów: 80004
Czwartek, 28 lipca 2022 11:04:58
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Roman Giertych komentarz: O kobiecie, która nie dała spać Kaczyńskiemu
Post edytowany
Postów: 1417
Lasocki
postów: 1417
Czwartek, 28 lipca 2022 11:11:06
+1
+1 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Bezkarni bluźniercy. Obowiązują podwójne standardy. Mowa nienawiści i obrażenie uczuć religijnych katolików jest tolerowane

Polskie prawo w teorii chroni przed obrazą uczuć religijnych. W praktyce, niestety, nie. Mamy do czynienia z niechęcią sądów do zajmowania się tymi sprawami. W imię prawa do wolności i swobody wypowiedzi pozwala się obrażać uczucia religijne. Przy czym w większości wypadków mamy do czynienia z prymitywnymi prowokatorami jak Darski vel „Nergal”, który z robienia przykrości ludziom wierzącym uczynił coś w rodzaju hobby.

Wokalista zespołu Behemoth Adam Darski ps. „Nergal” po raz kolejny świadomie obraził uczucia chrześcijan, w szczególności katolików. W Internecie umieścił zdjęcie, jak depcze obraz Matki Boskiej (z podpisem „O Matko pełna miłosierdzia módl się za nami”). Darski to recydywista w obrażaniu uczuć religijnych. Prymitywny prowokator, który gdy brakuje mu rozgłosu po prostu szydzi z uczuć religijnych innych ludzi. W 2018 r. karmił psa karmą w kształcie krzyży. „Przygotowaliśmy limitowaną edycję karmy dla psów: God=Dog (Bóg=Pies – w języku angielskim). Wszystko po to, żeby wspierać naszych przyjaciół. To mała czarna przekąska w kształcie krzyży. Być może to pierwszy raz w historii, kiedy krzyż może wymusić coś nowego dla nas” – szydził Darski. Wcześniej, 13 września 2007 r., na jednym ze swoich koncertów demonstracyjnie zniszczył Biblię. Mimo kilkuletniej batalii prawnej, Darski vel „Nergal” nie poniósł za swoje czyny żadnej kary. Kolejne sądy umarzały lub uniewinniały go od zarzutów obrazy uczuć religijnych.

Mamy do czynienia z podwójnymi standardami. Polskie sądy skazują np. za mowę nienawiści, gdy ktoś nazwie „pedałem” osobę po zmianie płci (wyrok wrocławskiego sądu z 2015 r.). Na wysokie grzywny (po kilka tysięcy złotych) wielokrotnie skazywano także tych, którzy wnosili agresywne okrzyki przeciwko imigrantom. Tymczasem prymitywny prowokator, który publicznie darł Biblię, do tej pory jest bezkarny, bo mowa nienawiści wobec katolików nie jest ścigana tak jak wobec homoseksualistów czy innych ras. „Warszawska” apeluje do Ministra Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, aby tym razem „Nergalowi” nie uszło to na sucho. Nie chodzi o to, aby wtrącać go więzienia czy skazywać na grzywnę, którą bez wątpienia zapłaci, ale żeby otrzymał dolegliwy wyrok prac społecznych. Na przykład przy porządkowaniu terenów wokół kościołów.

Tchórzliwi prowokatorzy

Żaden z prowokatorów znieważających uczucia chrześcijan nie odważyłby się na podobne działanie względem islamu. Dlaczego? Z prostego powodu: muzułmanie nie są wyrozumiali i za taką obrazę zwyczajnie można zginąć. Przekonało się o tym boleśnie wielu karykaturzystów na całym świecie, którzy próbowali żartować z proroka Mahometa. Manifestowanie własnej niezależności artystycznej i atakowanie chrześcijaństwa uchodzi. Dość przypomnieć powściągliwą reakcję na „sztukę” „Klątwa” graną od 2017 r. w Teatrze Powszechnym w Warszawie. Centralnym punktem tego przedstawienia jest seks oralny figurą świętego Jana Pawła II i podcieranie się flagą Watykanu. Fakt, że tego typu działania nie będące żadną sztuką, ale prymitywną formą szydzenia z osób wierzących, nie spotkały się z reakcją prokuratury, jest po prostu smutny.

Podobnie było w 2010 r., gdy gdański sąd prawomocnie uniewinnił artystkę Dorotę Nieznalską, oskarżoną o obrazę uczuć religijnych. W tym wypadku „sztuka” pt. „Pasja” umieściła na krzyżu fotografię męskich genitaliów. Sąd uznał, że nie miała ona świadomego zamiaru obrażenia uczuć (sic!). Sam tytuł tego „dzieła” był ordynarną prowokacją, bo nawiązywał do męki Chrystusa na krzyżu. Mimo to sąd uznał to za „sztukę” i de facto przyzwolił na podobne działania w przyszłości.

Podwójny standard

To, że polski wymiar sprawiedliwości, jak chce, potrafi surowo karać prowokatorów, można było zauważyć wielokrotnie. W 2017 r. Piotr Rybak, który palił na demonstracjach kukłę Żyda, został skazany najpierw na 10 miesięcy, a później na 3 miesiące bezwzględnego więzienia. Z kolei w listopadzie 2018 r. za spalenie na demonstracji przed Radiem Maryja kukły ojca Tadeusza Rydzyka sąd wymierzył… 300 zł grzywny. W lipcu 2019 r. Sąd Rejonowy w Szczecinie uniewinnił Tomasza L., który połamał krzyż na placu Grunwaldzkim. Co do sprawstwa nie było żadnych wątpliwości, bo oskarżonego przyłapał na gorącym uczynku patrol policji.
– Sąd bardziej zajmował się legalnością posadowienia krzyża niż obrazą uczuć religijnych. Z mojego doświadczenia, kojarzą mi się z tą sprawą orzeczenia z czasów zbrodni katyńskiej, że są dowody, że żołnierze zostali zabici, bo są czaszki i ślady po strzałach, ale nie wiadomo, kto strzelał i odmówiono rehabilitacji ofiar. To porównanie jest adekwatne do sposobu myślenia sądu. Mówienie, że nie ma dowodu, że oskarżony chciał obrazić czyjeś uczucia religijne, jest nieprawidłowe. Ten, kto niszczy krzyż, musi liczyć się z tym, że to obraża uczucia religijne – komentował mecenas Bartłomiej Sochański reprezentujący Henryka Michałowskiego, który poczuł się urażony czynem Tomasza L. Wyrok nie jest prawomocny, a mecenas Sochański zapowiedział apelację, pokazuje jednak, w jaki sposób sądy podchodzą do kwestii ochrony uczuć chrześcijan, w szczególności katolików.

Na przeciwległym biegunie są takie historie jak 15-letniego Jakuba Baryły, który kilka tygodni temu demonstrował z krzyżem przy okazji marszu promującego ruch LGBT (organizacji walczących o prawa lesbijek gejów, osób biseksualnych i transpłciowych, rzekomo dyskryminowanych) przez Płock. Dwa miesiące po wydarzeniu rodzice młodego człowieka dostali wezwanie od kuratora sądowego, który będzie badał, czy właściwie sprawują opiekę nad małoletnim. To pokazuje, że w Polsce mamy do czynienia z wielką różnicą między teorią a praktyką prawa.

Polskie prawo w teorii chroni przed obrazą uczuć religijnych. W praktyce, niestety, nie. Mamy do czynienia z niechęcią sądów do zajmowania się tymi sprawami. W imię prawa do wolności i swobody wypowiedzi pozwala się obrażać uczucia religijne. Przy czym w większości wypadków mamy do czynienia z prymitywnymi prowokatorami jak Darski vel „Nergal”, który z robienia przykrości ludziom wierzącym uczynił coś w rodzaju hobby. Sądy mylą w tym wypadku wolność ze swobodą. Prawo do wolności działa dopóty, dopóki wolność jednej osoby nie narusza wolności drugiej. Dlatego nikt nie postuluje, aby w ramach tak rozumianej wolności można było słuchać głośno muzyki po 22, naruszając prawa sąsiadów do spokoju i wypoczynku. Tak samo Darski vel „Nergal” i podobni mu prowokatorzy nie różnią się tak naprawdę od wandali wybijających ludziom szyby w oknach czy zaczepiających ich wulgarnie na ulicy. Cele działania w obu wypadkach są identyczne. Chodzi o sprawienie innym ludziom, w tym wypadku wierzącym, przykrości. O poniżenie ich za to, w co wierzą i sprawienie, aby odczuwali wstyd i dyskomfort z powodu wiary w życiu publicznym. Dopóki sądy nie zaczną traktować i skazywać na dolegliwe kary (jak np. prace społeczne) prowokatorów, dopóty będziemy świadkami takich demoralizujących wybryków.
Żabodukt Postów: 80004
kumak
Żabodukt, postów: 80004
Czwartek, 28 lipca 2022 13:01:31
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Sądzę, że po zmianie władzy skończy się im ta sielanka
https://www.facebook.com/photo/?fbid=596047295217561&am...
Postów: 1417
Lasocki
postów: 1417
Czwartek, 28 lipca 2022 13:11:52
+1
+1 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
"Bezkarni bluźniercy. Obowiązują podwójne standardy. Mowa nienawiści i obrażenie uczuć religijnych katolików jest tolerowane

Polskie prawo w teorii chroni przed obrazą uczuć religijnych. W praktyce, niestety, nie. Mamy do czynienia z niechęcią sądów do zajmowania się tymi sprawami. W imię prawa do wolności i swobody wypowiedzi pozwala się obrażać uczucia religijne. Przy czym w większości wypadków mamy do czynienia z prymitywnymi prowokatorami jak Darski vel „Nergal”, który z robienia przykrości ludziom wierzącym uczynił coś w rodzaju hobby.

Wokalista zespołu Behemoth Adam Darski ps. „Nergal” po raz kolejny świadomie obraził uczucia chrześcijan, w szczególności katolików. W Internecie umieścił zdjęcie, jak depcze obraz Matki Boskiej (z podpisem „O Matko pełna miłosierdzia módl się za nami”). Darski to recydywista w obrażaniu uczuć religijnych. Prymitywny prowokator, który gdy brakuje mu rozgłosu po prostu szydzi z uczuć religijnych innych ludzi. W 2018 r. karmił psa karmą w kształcie krzyży. „Przygotowaliśmy limitowaną edycję karmy dla psów: God=Dog (Bóg=Pies – w języku angielskim). Wszystko po to, żeby wspierać naszych przyjaciół. To mała czarna przekąska w kształcie krzyży. Być może to pierwszy raz w historii, kiedy krzyż może wymusić coś nowego dla nas” – szydził Darski. Wcześniej, 13 września 2007 r., na jednym ze swoich koncertów demonstracyjnie zniszczył Biblię. Mimo kilkuletniej batalii prawnej, Darski vel „Nergal” nie poniósł za swoje czyny żadnej kary. Kolejne sądy umarzały lub uniewinniały go od zarzutów obrazy uczuć religijnych.

Mamy do czynienia z podwójnymi standardami. Polskie sądy skazują np. za mowę nienawiści, gdy ktoś nazwie „pedałem” osobę po zmianie płci (wyrok wrocławskiego sądu z 2015 r.). Na wysokie grzywny (po kilka tysięcy złotych) wielokrotnie skazywano także tych, którzy wnosili agresywne okrzyki przeciwko imigrantom. Tymczasem prymitywny prowokator, który publicznie darł Biblię, do tej pory jest bezkarny, bo mowa nienawiści wobec katolików nie jest ścigana tak jak wobec homoseksualistów czy innych ras. „Warszawska” apeluje do Ministra Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, aby tym razem „Nergalowi” nie uszło to na sucho. Nie chodzi o to, aby wtrącać go więzienia czy skazywać na grzywnę, którą bez wątpienia zapłaci, ale żeby otrzymał dolegliwy wyrok prac społecznych. Na przykład przy porządkowaniu terenów wokół kościołów.

Tchórzliwi prowokatorzy

Żaden z prowokatorów znieważających uczucia chrześcijan nie odważyłby się na podobne działanie względem islamu. Dlaczego? Z prostego powodu: muzułmanie nie są wyrozumiali i za taką obrazę zwyczajnie można zginąć. Przekonało się o tym boleśnie wielu karykaturzystów na całym świecie, którzy próbowali żartować z proroka Mahometa. Manifestowanie własnej niezależności artystycznej i atakowanie chrześcijaństwa uchodzi. Dość przypomnieć powściągliwą reakcję na „sztukę” „Klątwa” graną od 2017 r. w Teatrze Powszechnym w Warszawie. Centralnym punktem tego przedstawienia jest seks oralny figurą świętego Jana Pawła II i podcieranie się flagą Watykanu. Fakt, że tego typu działania nie będące żadną sztuką, ale prymitywną formą szydzenia z osób wierzących, nie spotkały się z reakcją prokuratury, jest po prostu smutny.

Podobnie było w 2010 r., gdy gdański sąd prawomocnie uniewinnił artystkę Dorotę Nieznalską, oskarżoną o obrazę uczuć religijnych. W tym wypadku „sztuka” pt. „Pasja” umieściła na krzyżu fotografię męskich genitaliów. Sąd uznał, że nie miała ona świadomego zamiaru obrażenia uczuć (sic!). Sam tytuł tego „dzieła” był ordynarną prowokacją, bo nawiązywał do męki Chrystusa na krzyżu. Mimo to sąd uznał to za „sztukę” i de facto przyzwolił na podobne działania w przyszłości.

Podwójny standard

To, że polski wymiar sprawiedliwości, jak chce, potrafi surowo karać prowokatorów, można było zauważyć wielokrotnie. W 2017 r. Piotr Rybak, który palił na demonstracjach kukłę Żyda, został skazany najpierw na 10 miesięcy, a później na 3 miesiące bezwzględnego więzienia. Z kolei w listopadzie 2018 r. za spalenie na demonstracji przed Radiem Maryja kukły ojca Tadeusza Rydzyka sąd wymierzył… 300 zł grzywny. W lipcu 2019 r. Sąd Rejonowy w Szczecinie uniewinnił Tomasza L., który połamał krzyż na placu Grunwaldzkim. Co do sprawstwa nie było żadnych wątpliwości, bo oskarżonego przyłapał na gorącym uczynku patrol policji.
– Sąd bardziej zajmował się legalnością posadowienia krzyża niż obrazą uczuć religijnych. Z mojego doświadczenia, kojarzą mi się z tą sprawą orzeczenia z czasów zbrodni katyńskiej, że są dowody, że żołnierze zostali zabici, bo są czaszki i ślady po strzałach, ale nie wiadomo, kto strzelał i odmówiono rehabilitacji ofiar. To porównanie jest adekwatne do sposobu myślenia sądu. Mówienie, że nie ma dowodu, że oskarżony chciał obrazić czyjeś uczucia religijne, jest nieprawidłowe. Ten, kto niszczy krzyż, musi liczyć się z tym, że to obraża uczucia religijne – komentował mecenas Bartłomiej Sochański reprezentujący Henryka Michałowskiego, który poczuł się urażony czynem Tomasza L. Wyrok nie jest prawomocny, a mecenas Sochański zapowiedział apelację, pokazuje jednak, w jaki sposób sądy podchodzą do kwestii ochrony uczuć chrześcijan, w szczególności katolików.

Na przeciwległym biegunie są takie historie jak 15-letniego Jakuba Baryły, który kilka tygodni temu demonstrował z krzyżem przy okazji marszu promującego ruch LGBT (organizacji walczących o prawa lesbijek gejów, osób biseksualnych i transpłciowych, rzekomo dyskryminowanych) przez Płock. Dwa miesiące po wydarzeniu rodzice młodego człowieka dostali wezwanie od kuratora sądowego, który będzie badał, czy właściwie sprawują opiekę nad małoletnim. To pokazuje, że w Polsce mamy do czynienia z wielką różnicą między teorią a praktyką prawa.

Polskie prawo w teorii chroni przed obrazą uczuć religijnych. W praktyce, niestety, nie. Mamy do czynienia z niechęcią sądów do zajmowania się tymi sprawami. W imię prawa do wolności i swobody wypowiedzi pozwala się obrażać uczucia religijne. Przy czym w większości wypadków mamy do czynienia z prymitywnymi prowokatorami jak Darski vel „Nergal”, który z robienia przykrości ludziom wierzącym uczynił coś w rodzaju hobby. Sądy mylą w tym wypadku wolność ze swobodą. Prawo do wolności działa dopóty, dopóki wolność jednej osoby nie narusza wolności drugiej. Dlatego nikt nie postuluje, aby w ramach tak rozumianej wolności można było słuchać głośno muzyki po 22, naruszając prawa sąsiadów do spokoju i wypoczynku. Tak samo Darski vel „Nergal” i podobni mu prowokatorzy nie różnią się tak naprawdę od wandali wybijających ludziom szyby w oknach czy zaczepiających ich wulgarnie na ulicy. Cele działania w obu wypadkach są identyczne. Chodzi o sprawienie innym ludziom, w tym wypadku wierzącym, przykrości. O poniżenie ich za to, w co wierzą i sprawienie, aby odczuwali wstyd i dyskomfort z powodu wiary w życiu publicznym. Dopóki sądy nie zaczną traktować i skazywać na dolegliwe kary (jak np. prace społeczne) prowokatorów, dopóty będziemy świadkami takich demoralizujących wybryków."
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Piątek, 29 lipca 2022 10:50:45
+1
+1 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Transwestyta nawoływał do zabójstwa abp. Jędraszewskiego, sąd nie dostrzegł winy. Jest apelacja

Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała do Sądu Okręgowego w Poznaniu apelację od wyroku poznańskiego sądu rejonowego, który uniewinnił Marka M. oskarżonego m.in. o nawoływanie do zabójstwa abp. Jędraszewskiego – dowiedziała się PAP.

Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz poinformowała w piątek PAP, że Prokuratura Okręgowa w Warszawie 29 lipca 2022 r. skierowała do Sądu Okręgowego w Poznaniu apelację od wyroku Sądu Rejonowego Poznań Stare Miasto z 24 czerwca 2022 r., którym to oskarżony Marek M. został uniewinniony od zarzucanego mu czynu – publicznego nawoływania do popełnienia zbrodni zabójstwa arcybiskupa Kościoła Rzymskokatolickiego, jak również do nienawiści na tle różnic wyznaniowych oraz znieważenia duchownego oraz innych osób tego wyznania z powodu ich przynależności wyznaniowej.

Przypomniała, że do zdarzenia doszło 10 sierpnia 2019 roku w Poznaniu. –Podczas gali reklamowanej jako +wybór geja roku+, kiedy to Marek M. w przebraniu drag queen tańczył na scenie z dmuchaną lalką symbolizującą duchownego, którego zdjęcie było do niej przyczepione. Przy słowach odtwarzanej piosenki +Lola, zabiłam go+ zasymulował podcięcie nożem gardła arcybiskupa, a dla większego efektu rozlał sztuczną krew, symulując przez to zabójstwo – wyjaśniła prokurator Aleksandra Skrzyniarz.
–Prokuratura zakwestionowała wydany wyrok wskazując, że Sąd orzekający w sprawie dokonał błędnych ustaleń faktycznych, a wyrażających się w mylnym, pozbawionym obiektywizmu oraz sprzecznym z zasadami logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego uznaniu, że zgromadzony materiał dowodowy nie wskazuje, że podczas występu oskarżony Marek M. dopuścił się popełnienia przestępstwa, zaś jego zachowanie stanowiło jedynie wyraz dozwolonej twórczości artystycznej i wolności słowa – tłumaczyła.

Zaznaczyła, że w ocenie prokuratury prawidłowa ocena zgromadzonego materiału – zgodna z zasadami wiedzy, logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego – „prowadzi w tym zakresie do wniosków odmiennych i winna skutkować skazaniem oskarżonego”. –Zdaniem oskarżyciela publicznego analiza uzasadnienia wyroku i zawartej w nim argumentacji wywołuje refleksję, że sąd skoncentrował się na okolicznościach dających podstawę do uniewinnienia oskarżonego, przez co dążył do urzeczywistnienia z góry powziętej tezy braku sprawstwa i winy oskarżonego Marka M. – podała.

–Sąd, w ocenie prokuratury, wydając wyrok oparł się w zasadzie wyłącznie na relacji oskarżonego, który wskazywał, że nie chciał nawoływać do nienawiści, zaś jego zachowanie było jedynie reakcją na słowa arcybiskupa wypowiedziane 1 sierpnia 2019 r. podczas Mszy Świętej z okazji 75. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Relacja procesowa oskarżonego, zdaniem prokuratury, stanowiła wyłącznie przejaw przyjętej przez niego linii obrony, którą sąd błędnie uznał za prawdziwą – przekazała.

–Analiza zdjęć, na których uwieczniony został czyn oskarżonego prowadzi do wniosku, że osoby licznie zgromadzone wówczas w klubie nie były świadkami pokojowego, pozbawionego agresji aktu artystycznego spektaklu, którego celem było wyrażanie swoich poglądów, lecz zaplanowanej symulacji zabójstwa konkretnego przedstawiciela Kościoła Rzymskokatolickiego, powodowanej niechęcią z uwagi na jego wcześniejszą wypowiedź. Uwieczniona na fotografiach postawa oraz mimika oskarżonego jednoznacznie wskazują, że w trakcie zdarzenia nie wyrażał on skrzywdzenia, czy też żalu związanego z wypowiedzią duchownego, lecz emanował negatywnymi emocjami, takimi jak złość, czy nienawiść – zauważyła.

Wskazała też, że w ocenie prokuratury nie istnieją żadne wątpliwości, że forma przekazu scenicznego zaprezentowana przez Marka M. stanowiła nawoływanie do popełnienia zbrodni zabójstwa arcybiskupa Jędraszewskiego. –Za takim odbiorem występu przemawiają nie tylko użyte w tym celu rekwizyty w postaci nożyczek i sztucznej krwi, ale przede wszystkim słowa piosenki, które wybrzmiewały podczas przedstawianej inscenizacji. Z kolei sposób wykorzystania wizerunku duchownego, poprzez odbywanie tańca w przebraniu drag queen z dmuchaną nagą lalką z przyklejonym do głowy zdjęciem twarzy pokrzywdzonego, łącznie z przekazywanymi treściami, niezbicie świadczą natomiast o znieważeniu arcybiskupa z powodu jego przynależności wyznaniowej – zaznaczyła.

–Akceptacja przyjętego przez sąd rozstrzygnięcia, może w konsekwencji zostać odebrana przez pozostałych członków społeczeństwa jako swoiste przyzwolenie na zachowania agresywne, co nie powinno mieć miejsca w demokratycznym państwie prawa – podała. Dodała przy tym, że Prokuratura Okręgowa w Warszawie domaga się uchylenia wydanego wyroku oraz przekazania sprawy sądowi do ponownego rozpoznania. (PAP)
https://pch24.pl/transwestyta-nawolywal-do-zabo...
Żabodukt Postów: 80004
kumak
Żabodukt, postów: 80004
Piątek, 29 lipca 2022 11:16:10
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
I co nie będzie można wieszać fotek Europarlamentarzystów na szubienicach?
Post edytowany
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Piątek, 29 lipca 2022 15:30:12
+1
+1 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
sami się POwieszą wzorem niejakiego Zygfryda de Löwe
Żabodukt Postów: 80004
kumak
Żabodukt, postów: 80004
Wtorek, 2 sierpnia 2022 03:09:20
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
ONETWIADOMOŚCITYLKO W ONECIE
"Stan po Burzy". "Miliony dla darmozjadów". Tyle zapłacimy sędziom związanym z PiS


Spokojnie spać mogą sędziowie — wybrańcy władzy — którzy przez 3,5 roku zasiadali Izbie Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Izba ta była wykorzystywana przez Zbigniewa Ziobrę do karania sędziów, którzy krytykowali zaprojektowane przez niego zmiany w wymiarze sprawiedliwości. Szkopuł w tym, że europejskie sądy uznały Izbę Dyscyplinarną za nielegalną, zaś Komisja Europejska zażądała jej likwidacji, uzależniając od tego wypłatę środków pomocowych. Z dużą niechęcią Kaczyński się na to zgodził, ale oczywiście nie pozwoli nominatom PiS z Izby Dyscyplinarnej zginąć — mogą zostać w Sądzie Najwyższym, albo odejść w stan spoczynku. Spoczynek okazał się bardzo popularny — kilku zmęczonych nieróbstwem 40-latków odejdzie na przyspieszone emeryturki na nasz koszt. Dostaną po 20 tys. miesięcznie, czyli do osiągnięcia prawdziwej emerytury uskłada się ponad 5 mln zł na łebka! https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/stan...
Post edytowany

Watek został zamknięty ze względu na długi czas (minimum pół roku), jaki upłynął od ostatniego postu.

Aktualności

OK