KIBOL LEGII DAŁ SIĘ ZWERBOWAĆ PRZEZ ROSJAN I PRÓBOWAŁ ZAMORDOWAĆ ROSYJSKIEGO OPOZYCJONISTĘ
Rosyjskiego opozycjonistę zaatakowało w Wilnie dwóch Polaków - uważa litewska prokuratura. Według źródeł "Wyborczej" jednym z zatrzymanych jest Maksymilian K., łączony z grupą bandytów stadionowych o nazwie Teddy Boys 95.
W Polsce zatrzymano dwóch podejrzanych o atak na Leonida Wołkowa, rosyjskiego opozycjonistę, współpracownika nieżyjącego Aleksandra Nawalnego – przekazał w piątek, 19 kwietnia, prezydent Litwy Gitanas Nauseda. Informację potwierdziło Centralne Biuro Śledcze Policji. Premier Donald Tusk ujawnił, że oprócz dwóch Polaków służby zatrzymały także ich białoruskiego zleceniodawcę, a zamachowcy są "powiązani ze środowiskami kibicowskich ultrasów".
Jak podaje Wyborcza: Maksymilian K. występuje na Instagramie pod przewrotnym pseudonimem "Kruszynka". W rzeczywistości ma na oko dwa metry wzrostu, wielkie mięśnie, ogoloną na łyso głowę i duże tatuaże na piersiach. Promuje firmę produkującą odzież dla "charakternych mężczyzn". Występuje też w najnowszym teledysku Bonusa RPK, warszawskiego rapera, skazanego za handel narkotykami.
"Kruszynkę" i rapera łączy miłość do klubu piłkarskiego Legia Warszawa. Gdy raper siedział w więzieniu, kibole pozdrawiali go z trybun. Maksymilian K. jest jednym z kiboli Legii. Nasi informatorzy identyfikują go z grupą bandytów stadionowych Teddy Boys, która biła się w ustawkach z pseudokibicami innych drużyn. – Jest w tej grupie ważną postacią – twierdzą.
Zaatakowany w Wilnie Leonid Wołkow był współpracownikiem i wieloletnim doradcą Aleksieja Nawalnego, jednego z głównych wrogów Putina. Uwięziony za rzekomą działalność ekstremistyczną Nawalny zmarł w lutym tego roku w rosyjskiej kolonii karnej.
Gangi kibolskie zajęły w Polsce miejsce gangów mafijnych z lat 90-tych. Handlują narkotykami, czerpią dochody z prostytucji, przemytu ludzi. Kibole z Białegostoku posunęli się nawet do zbiorowego zgwałcenia dziecka, żeby w ten sposób zrobić "prezent" swojemu koledze na urodziny.
Najwyższy czas zrobić porządek z tym bandyckim środowiskiem, które było wspierane przez Ziobrę i innych polityków PiS i Konfederacji.