potrzebna pomoc dla małej dziewczynki

Witam, wczoraj w mińskim szpitalu urodziła się dziewczynka, której rodzice są w opłakanej sytuacji finansowej. Mała nie ma kompletnie nic poczynając od pieluch a kończąc na wózku. Wśród swoich znajomych znalazłam już kilka dobrych dusz. Mamy już oliwkę, krem do pupy, pieluszki flanelowe i kilka tetrowych, kocyk, poszewkę na pościel butelkę ze smoczkami, ubranka (co prawda chłopięce i łóżeczko turystyczne (w nie najlepszym stanie ale to zawsze coś). Niestety to kropla w morzu potrzeb. Dlatego zwracam się do Was. Malutka będzie wdzięczna za każdą pomoc.

Ja mam trochę ubranek, większość chłopięcych, miałam wrzucać do tych koszy z ubraniami więc mogę oddać. Jakieś kosmetyki dla malucha też się znajdą.

Chetnie oddam wozek i jesli znajde wklad to oddam takze przewijak :) gdzie mozna sie zglosic?

Czrownico może podaj kontakt do rodziców tej dziewczynki bo też znjadę parę rzeczy.

Dzięki kochani na priv wysyłałam swój numer telefonu. Nie wiem jeszcze jak miałoby wyglądać przekazanie tych rzeczy, to bardzo ciężka sytuacji, mama tej dziewczynki jest osobą bezdomną ( w tym momencie ma wynajęte mieszkanie na miesiąc), nie chcę się rozpisywać na forum o ich sytuacji, natomiast w rozmowach prywatnych powiem Wam oczywiście jak wygląda cała sprawa. Teraz biegnę do babci malutkiej i ustalimy jak zebrać te rzeczy i dostarczyć rodzicom.

ja mam nosidełko samochodowe, chodzik i parę ubranek proszę o kontakt

egoistko, okazało się, że mieszkanie wynajęte do jutra. Nie wiem gdzie podzieje się mama z dzieckiem. Masakra jakaś. Może jutro uda się wynająć im mieszkanie na Kresowej (nie mam pojęcia, gdzie to jest). Na razie rzeczy zbiera moja ciocia, czyli babcia dziewczynki na Miodowej. Gdyby mogła zabrałaby ich do siebie, ale nie mieszka u siebie. Koszmar jakiś.

A na co jej nosidełko samochodowe jak bezdomna jest?

Ale ty jesteś dowcipna, po to choćby, żeby taksówką wróciła z dzieckiem ze szpitala. Zostaw dla siebie głupie komentarze. Jak nie chcesz pomóc to przynajmniej nie przeszkadzaj.

Takiego malucha nie powinno się wiezc w nosidelku. A osoba bezdomna ktora decyduje się na dziecko smierdzi mi patologią wynajkiesz mieszkanie i co dalej ? Z czego będzie płacić ? Tu trzeba uruchomić odpowiednie instytucje a nie robic bezsensowna panikę. Ciaza trwa 9 miesięcy nie mozna się bylo wcześniej tym zająć?

Nie twoja sprawa, weź sobie załóż oddzielny wątek na ten temat, bo śmiecisz tu tylko. Lepiej być bezdomnym niż bezmózgim. I nie w nosidełku tylko foteliku samochodowym. Wiesz, że dzieci wozi się w foteliku?

Tak, śmierdzi patologią, ale to nie znaczy, że przez rodziców ma cierpieć ta malutka dziewczynka. Ty tego nie zrozumiesz, a wiesz dlaczego? Bo jesteś durna.

Kamila 87, bardzo dziękuję, wierz mi, że babcia malutkiej jak usiadła na tych wielkich torbach i pudłach zaczęła płakać. Bardzo dziękujemy za chusteczki, laktator, poduszkę do karmienia, środki czystości i pielęgnacyjne.

Olena, dzięki za pomoc w zbiórce, poświęcony czas i wszystkie ubranka, butelki, smoczki itd.

Martynko, dzięki za swój poświęcony czas i nadwyrężony kręgosłup.

I podziękowania dla Justynki (choć tego na pewno nie przeczyta)

Dzięki wszystkim, którzy odezwali się na priv.

Mamy ubranka, pieluchy tetrowe i flanelowe, trochę pampersów, chusteczki, butelki, smoczki, przewijak, poszewkę na pościel, laktator, podkłady po porodzie, podpaski, troszkę kosmetyków do pielęgnacji niemowląt, poduszkę do karmienia, łóżeczko turystyczne, nożyczki do paznokci, wkładki laktacyjne, szczotkę do włosów.

Wszystkie te rzeczy, które od Was dostaliśmy jak tylko malutka z nich wyrośnie lub przestanie korzystać zostaną oddane jakiemuś innemu potrzebującemu dzidkowi. Będziemy chęć oddania tych rzeczy ogłaszać na forum.

Jeszcze raz wielkie dzięki.

Na Miodowej to blisko mnie :)). Dobrze by było się spotkać osobiście i pogadać to może też bedę mogła jakoś pomóc.

"martusia" a tak z czystej ciekawości to w czym należy takiego malucha przewieźć? Nigdy mi nie przyszło do głowy, że nosidełko samochodowe (czy jak ktoś woli fotelik samochodowy) jest niebezpieczny.
Instytucje mogą się zająć, tylko ciekawe jaka ta pomoc będzie. Jakoś nie wierzę w takie rzeczy.
A do tego patologia czy nie, to nawet jeśli tak to dziecko nie jest winne, i nawet niech tylko część z tych rzeczy się przyda to ja będę się cieszyć.

Po co wogóle wdawać się w dyskusje z takimi osobami. Oczywiście, że takiego malucha wiezie się w nosidełku bo jest dla niego najbezpieczniej.
A komentarz w stylu po co jej nosidełko jak jest bezdomna jest conjamniej nie na miejscu.

Co jeszcze potrzebne? Proszę o kontakt na priw z kontaktem bezpośrednim do założycielki wątku.

Do hejterów: patologia, nie patologia, dziecko nie zawiniło i pomoc się należy.
Skoro nas stać nie tylko na chleb, pomóżmy tej małej i tyle.

Tłumaczenia, ja jestem na spotkanie jak najbardziej chętna, podam Ci numer na priv, wtedy wyjaśnię dokładnie dlaczego tak się stało, że ta pomoc tak bardzo potrzebna.

Naprawdę, jestem wzruszona, że jest tak duży odzew, bardzo, bardzo jeszcze raz dziękujemy!!!!!!!!!!!!!!!

Ja kupię wanienkę i wkład z gąbki do niej i kilka pieluch tetrowych. To na poczatek. Postaram się zalatwić ubranka od kolezanek po ich dzieciach.

Co do wanienki, to mam cynk, że kumpela chyba odda ze stelażem.

Chylę czoło przed Wami dziewczyny, zwłaszcza przed czarownicą. Wpadam na forum pogadać i pokłócić się coś o polityce a tu taka akcja błyskawiczna. No trzymam kciuki za szlachetne działanie, imponujące są takie zrywy ponad podziałami