wybitny pan profesor miał wiele wiekopomnych wypowiedzi:
"Chorzy na AIDS to przede wszystkim zboczeńcy i narkomani. Oni na ogół sami sobie są winni... Na Zachodzie homoseksualiści już wywalczyli sobie ogromne przywileje. Ja się z tym nie zgadzam i nigdy nie uznam prawa nakazującego traktować zboczenie jako normę."
"Część z tych, którzy stoją tam i rzekomo pilnują krzyża, to rzeczywiście kandydaci do kliniki psychiatrycznej. Ostatnia stacja tej ich procesji to Tworki."
"Jeśli ktoś nie pił taniego wina, to dla mnie jest podejrzany. Bo albo był wychowany w jakimś obrzydliwym luksusie i nie zna życia, albo nigdy nie był młody."
" Platforma jest przede wszystkim wielką mistyfikacją.(...) W istocie jest takim świecącym pudełkiem. Mamy do czynienia z elegancko opakowaną recydywą tymińszczyzny lub nowym wydaniem Polskiej Partii Przyjaciół Piwa, której kilku liderów znakomicie się odnalazło w PO.
Plugawe i obrzydliwe! To zbydlęcenie jakieś."
" Twierdzenie, że jedne dokumenty sfałszowano, to nie dowód, że sfałszowano wszystkie. To, że jeden samochód miał wypadek, nie znaczy, że trzeba likwidować motoryzację.
Ty, jak to szło, guten Morgen – butem w mordę?"
w sumie wybitna postać polskiej POlityki