Po co scena na siennickiej 10.09. ??? jaka impreza?

Jak nic nie jest organizowane to jest źle. Jak raz na rok zorganizuje sie nawet taki Festiwal Chleba, który naprawde cieszy pewną rzeszę mieszkańców, choćby po 50-tce to jeszcze gorzej. Takie podejście nie jest dobre. Niech będzie coś dla każdego, a jak komuś nie pasuje to niech z domu nie wychodzi. Litości.

no tak!! JAK SIĘ NIE MA CO SIĘ LUBI...... i tak źle i tak niedobrze!!!
kijem was lać narzekacze i patrzeć czy równo puchniecie!!!
faktycznie miasto coraz bardziej betonem się zalewa, ale tu i ówdzie coś się dzieje, gdzieś czasem można potupać...
mało, bo mało jak na razie, ale lepsze to niż nic!!
jedni potupali, drudzy się najedli, a inni zarobili na ogródkach piwnych....
spoko, może jeszcze coś się będzie tu działo :)

Festiwal dobrze, że był, niech się coś w mieście dzieje. Ja bym się cieszył gdyby w mieście pojawiło się więcej zieleni i żeby więcej żaden skwerek nie został zniszczony celem budowy placu.

Dziękuję nick_nieznany za wypowiedz :) Właśnie o to mi chodziło i ku temu zmierzałam. Ale jak widać tylko TY mnie zrozumiałeś poprawnie.
A inni...no cóż....fajnie tak wytrząsać się pod ukryciem co...?

A ja poprę i jednych i drugich, każda ze stron ma swoje racje, wszystko ma swoje plusy i minusy. Jednak... ubolewam nad wycinaniem drzew, likwidowaniu najmniejszych nawet trawników tylko po aby stworzyć nowe miejsca parkingowe. Owszem, są one potrzebne ale dlaczego kosztem natury? Dlaczego przyroda ma ustępować autom? Czy auta ustępują przyrodzie? Czy my szanujemy Ją?