https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=pfbid0rtr...
Kobieta daje życie i je z miłością pielęgnuje. To ją trzeba chronić.
Od wieków ludzkość przestrzegała reguły, że najważniejsze są kobiety. Nawet na podbitych terenach wybijano mężczyzn lub robiono z nich niewolników, często ten sam los spotykał dzieci.
Co innego kobiety, one były zapładniane, gwałcone, ale żyły, bo zapewniały ciągłość i stabilność życia.
Dzisiaj, słysząc krzyk dewotów katolickich, że chcą chronić życie, więc walczą o zygoty i niezdolne do samodzielnego życia płody, a nie o kobiety, mam wrażenie, że dotarliśmy w tym absurdzie do ściany fanatycznej głupoty.
To kobieta ma zdolność rodzenia dzieci, nie tego jedynego, które może być nieuleczalnie chore, ale wielu zdrowych, oczekiwanych i chcianych, które będą otaczane miłością całych rodzin i środowisk.
Aborcja rozwijającego się w łonie kobiety płodu, nawet z dużą wadą, niezdolnego do życia, to nie tylko sprawa kobiet, ale ich całych rodzin.
Na pewno jednak nie prokuratorów, polityków i innych miernot gloryfikujących światopogląd męczeńskiej śmierci.
Każda rodzina, a szczególnie kobieta, która nosi niezdolne do życia dziecko w swoim łonie, musi odpowiedzieć sobie na pytanie: czy jest gotowa na to macierzyństwo i oddanie się całkowite temu jedynemu dziecku, czy też chce mieć ich więcej i poświęcać im swoje życie.
Wielu mężczyzn nie wytrzymuje takiej sytuacji. Większość z nich odchodzi od swoich partnerek, bo nie ma w sobie dostatecznych pokładów miłości i cierpliwości. Nie chcą całe życie cierpieć wraz z chorym dzieckiem.
Nie zostawiajmy kobiet samych w sytuacji, gdy nie będzie prawa wyboru, tylko represje karne narzucone przez wyznawców czarnej "miłości cierpiących przez noszenie swojego krzyża zbawienia”.
Biskupi z niebywałą determinacją żądają zakazów, ale nie chcą za takie uchwały ponosić odpowiedzialności. Nie ma gotowości do niej również w posłusznych biskupom ławach sejmowych. Nie ma w zamian za zakaz aborcji (dzieci niezdolnych do życia) gwarancji opieki opresyjnego państwa, nie ma dostatecznych zasiłków i skutecznego systemu wsparcia dla rodziny z niepełnosprawnością. Zakazy więc wprowadza się tylnymi drzwiami, a wsparcie dla rodzin propagandowo i nieskuteczne.
Jeśli zdarzy się tak w Twojej rodzinie, to masz wybór. Skazać siebie i twojego lekarza na więzienie albo zwolnić się z pracy i dożywotnio pielęgnować niezdolną do życia istotę. Jest jeszcze jedno tragiczne wyjście, kobieta umrze, bo dziecko skona w jej łonie.
Powstaje pytanie. Dlaczego to kompletnie nieodpowiedzialne brunatno-czarne środowisko dewotów katolickich propaguje swoje rozwiązania w stosunku do wszystkich Polaków, a nie do swoich wiernych wyznawców, skoro to ich watykańskie zadanie. Dlaczego "uszczęśliwiają" niewierzących?
Wspierajmy nasze kobiety, Panowie, bez względu na wiarę. Biskupi PiS od lat budują nam piekło na ziemi, nie tylko w sprawie całkowitego zakazu aborcji. Nie mamy już obowiązującej Konstytucji RP, prawa do prywatności, wolnych sądów, bezstronnej prokuratury i policji, nie ma edukacji, wolnych mediów, coraz mniej wolności i tylko zewsząd dobija nas agresywna indoktrynacja, a w efekcie strach przed życiem i depresja.
Ziobro ze swoją bandą bezkarnych przestępców żąda, abyśmy udowadniali niewinność, a nie, jak w Konstytucji i cywilizowanych krajach świata, winę...
Katolicka nienawiść do ludzi budzi grozę, wielu z nas nie może odnaleźć się w świecie, w którym religia tak bardzo zawodzi i w takim stanie jest narzucana całemu narodowi.
PiS jednak zrobi wszystko w zamian za poparcie w wyborach.
Wolny wybór, edukacja, wzajemny szacunek, zaufanie i odpowiedzialność za nasze życie jest drogowskazem dla przyszłości.
Nie ma zgody na religijne zakazy, agresje i represje w życiu Polaków.
Dlatego musimy zawsze i pod każdym prowokacyjnym działaniem tej religijnej i agresywnej władzy upominać się o własny los. Nasz los i naszych kobiet.
Zbliżające się wybory dają szansę na zrzucenie i tego jarzma.
Dlatego rozważcie dobrze, komu powierzycie swoją przyszłość.
Jeśli kochasz partnerkę, z którą masz upragnione, kochane dzieci, to nigdy nie zagłosujesz na PiS i nie skażesz ich na przyszłość PiS-niewolników i ofiary pedofilów. Nie pozwolisz na jakieś religijne referenda i odsuniesz od władzy tę nieludzką zmowę biskupów z politycznymi kacykami.
Adam Mazguła