PO-KO w interesie mieszkańców czy developerów?
Dziś odbyła się dyskusja i głosowanie nad uchwałą w
"sprawie określenia lokalnych standardów urbanistycznych na terenie miasta Mińsk Mazowiecki".
http://www.bip.minsk-maz.pl/bip/205_umminskmazowiecki/fcke...
Najciekawsza dyskusja odbyła się na temat wymaganych miejsc parkingowych w budynkach wielorodzinnych.
Poza centrum: jedno miejsce parkingowe na 1 lokal mieszkalny. Odmiennie za to w centrum. Tutaj tylko 0,5 miejsca parkingowego na mieszkanie. Radni PiS chcieli w centrum także 1 do 1. Ostatecznie PO-KO przegłosowało 0,55 miejsca parkingowego na mieszkanie. Czyli na każde nowych 100 mieszkań developerzy zagwarantują minimum 55 miejsc parkingowych w inwestycjach w centrum miasta. Pozostałe samochody wylądują na ulicy. Która rodzina nie ma dziś samochodu? Podatek od garażu w budynku wielorodzinnym jest większy niż koszt rocznej karty parkingowej. Oni na serio myślą, że mieszkańcy zrezygnują z samochodów jak im wprowadzą coraz więcej zakazów! Generalnie radnych PO/MF jeszcze boli, że mniejsze działki są niezabudowywane(sic!). Padł przykład małej działki koło pizzerii Avanti.
Kuriozalne były tłumaczenia burmistrza. Mieszkasz w centrum to ci samochód niepotrzebny, to i miejsce parkingowe niepotrzebne. Przecież wszędzie masz blisko i możesz iść z buta. BMJ:
"nie buduje się parkingów w centrum". Szach mat mieszkańcy
!!
Była mowa o zamykaniu ulic w centrum dla samochodów prywatnych(sic!). Dalej burmistrz wyraźnie się rozkręcił. Chce także likwidować miejsca parkingowe(sic!) bo z uwagi na wąskie uliczki nie ma miejsca na ścieżki rowerowe(sic!) a te wraz z komunikacją mają być priorytetem w stosunku do ruchu samochodów. To wszystko w interesie mieszkańców.
Ci co głosowali na Jakubowskiego i PO-KO niech sobie odsłuchają. Może otrzeźwieją. Niektórzy wyborcy chyba muszą dostać mocno po głowie aby oprzytomnieć. Zakaz nocnej sprzedaży alko nic ich nie nauczył.