ode mnie pierwsze ćwiczenie (jak już nie będziesz się bał głowy pod wodę zanurzyć):
Stajesz przy ścianie, deska z przodu i odpychasz się aby jak najdalej (i jak najdłużej płynąć), po 3-5 razach stwierdzisz, że dużo dalej popłyniesz bez deski (stawia okropny opór) i zaczniesz próbować bez.
To nauczy Cię jak prześlizgiwać się przez wodę i jak się układać. Aczkolwiek kurs "korespondencyjny" nie nauczy Cię pływać.
Nie jesteś dzieckiem, więc grupowe zajęcia na pewno Ci nie odpowiadają, potrzebujesz raczej indywidualnej nauki (szybsza, lepsza lecz droższa).