Ja się jeszcze odniosę do pierwszego postu kumaka w tym wątku. Że niby to zajebiście, że dostaliśmy ziemie zachodnie, tzw. odzyskane lub jak kto woli wyzyskane? A po co one nam, jak my mieliśmy swoje, od dawien dawna polskie, z planem restrukturyzacji, ucywilizowania, unowocześnienia rolnictwa i przemysłu, z centrami kultury polskiej i skarbami narodowymi: Lwowem, Stanisławowem, Tarnopolem, Wilnem i Grodnem? Ok, fakt było tam mnóstwo nie-Polaków, ale i oni według ówczesnych prognoz ulegli by dobrowolnej polonizacji (głównie Białorusini). I zamiast tego dostaliśmy zniszczone i spalone hektary ruin i zgliszczy. Okradzione ze sprzętu rolniczego i fabryk. I na dodatek z wrogim żywiołem niemieckim, który teraz ma Polsce za złe, że Stalin ich wygnał.
-------------------
Lepiej teraz manifestować antykomunizm niż bronić bandziorów typu major Bauman.