Człowiek Angeli w Warszawie a Gowin z Budką na aucie
Dołowana przez PIS totalna opozycja oczekiwała cudu niczym kania dżdżu. I wreszcie nadszedł ten dzień, gdy oczekiwany cud miał się spełnić: Borys Budka sam się zdymisjonował, PIS wyrzucił Gowina z rządu i pozbawił go funkcji wicepremiera, zaś Angela Merkel wysłała do Polski swojego Człowieka, który przed ucieczką z Polski był Człowiekiem Putina w Warszawie...
Od tego dnia nie minęły dwa miesiące gdy się okazało, że te wszystkie cudy sprawiły, że totalna opozycja zamiast szczytować, zaczęła jeszcze bardziej dołować niż w czasie, gdy Budka usiłował zdymisjonować Kaczyńskiego, gdy Gowin jako wicepremier usiłował wysadzić rząd Morawieckiego a Donald Tusk siedział w Brukseli na stolcu szefa Europejskiej Partii Ludowej!
Przybycie Człowieka Angeli do Warszawy tak bowiem rozochociło totalną opozycję, że zapomniała o totalnej zasadzie nie mówienia prawdy Polakom o tym, co zrobi, gdy dojdzie do władzy. Perspektywa bliskiego tryumfu pod wodzą Führera Tuska tak zaślepiła totalsów, że na wyprzódki zaczęli ujawniać tajny plan Platformy Obywatelskiej, polegający na powrocie do przeszłości, czyli do walki Tuska z polskością i z Polakami. Sygnał do boju dał oczywiście sam Człowiek Angeli w Warszawie bez żenady informując, że zerwie Krzyże we wszystkich instytucjach, wyrzuci religię ze szkół, a niepokornych dziennikarzy z telewizji polskiej, którą też zlikwiduje – wywali na bruk. Człowiek Angeli przypomniał też sobie, że w zasadzie to on był autorem 500+, tylko ich nie dał Polakom, gdyż nie zdążył odkopać zakopanych miliardów złotych, przed ucieczką z Polski.
Rozochoceni bojowcy Platformy Obywatelskiej pamiętając, jak Tusk w roli Króla Europy usiłował ubogacić Polskę emigrantami z krajów arabskich i szantażując Polskę sankcjami finansowymi, gdy Arabów nie przyjmą – rzucili się natychmiast na zasieki na granicy z Białorusią z pizzą i śpiworami tam, gdzie Łukaszenka podwozi turystów z Iraku, Egiptu i Pakistanu, przybywających do Mińska w nadziei przekroczenia granicy z Polską.
Natomiast marszałek Grodzki pamiętając, jak Tusk z Kopaczową likwidowali szpitale pod pozorem prywatyzacji – śmiało ujawnił plan likwidacji 870 z tysiąca szpitali, gdy Platforma zdobędzie władzę pod przewodem Człowieka Angeli w Warszawie. Wszyscy bowiem byli pewni, że pod ostrzałem Führera Platformy Obywatelskiej PIS nie dotrwa do jesieni…
A tu klops…Na nic płacze Szymka Hołowni nad Konstytucją! Na nic wyzwiska Frasyniuka i Wałęsy pod adresem polskich żołnierzy i Straży Granicznej! W błocie się nurza zapowiedź Nitrasa o piłowaniu katolików, żeby już więcej głowy nie podnieśli! Śmiały plan pręgierzy dla dziennikarzy przedstawiony przez inspektora Balcerowicza z Instytutu Marksizmu i Leninizmu przy KC PZPR także legł w gruzach, tak jak jego zapowiedź kolejnej terapii szokowej. Słowem - dramat!
W sytuacji kompletnego fiaska Blitzkriegu - Człowiek Angeli w Warszawie został cofnięty do Brukseli na konsultacje. Tam, na salonach brukselskich były Król Europy uzgodnił z aktualną Królewną Ursulą von der Leyen (oczywiście także powołaną przez cesarzową Angelę!), że powróci do znienawidzonej Polski, ale tym razem w roli Zbawiciela: tego, który odebrał Komisji Europejskiej fundusze, która KE zabrała Polsce!
W dzień powrotu Führera z brukselskich konsultacji, nieodżałowana stacja TVN24 zorganizowała Człowiekowi Angeli możliwość wystąpienia na wizji w glorii chwały Zbawiciela, któremu Polacy będą zawdzięczać możliwość korzystania z funduszy europejskich. Führer opozycji nie przewidział jednak, że informując o tym, jak te fundusze w Brukseli załatwiał – równocześnie ujawnił największą tajemnicę Unii Europejskiej!!! Mianowicie to, że Komisja Europejska nie jest żadnym demokratycznym ciałem, przestrzegającym europejskich traktatów! Komisja Europejska to taka sama organizacja, jak Biuro Polityczne Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego, utrzymujące jedność państw bloku wschodniego przy pomocy gróźb, szantażu a nawet interwencji zbrojnej!
Problemem Komisji Europejskiej jest to, że nie posiada pod swoim dowództwem Armii Tęczowej, która podobnie do Armii Czerwonej przywróciła by takie Węgry na łono krajów budujących postęp! W przeciwieństwie do Jaruzelskiego Führer Tusk nie może dziś postraszyć Polaków czołgami Bundeswehry a pytanie „Wejdą, czy nie wejdą?” można włożyć we wszystkie bajki o Donaldzie Tusku...
Reasumując, Komisja Europejska – żeby nie spalić na stosie byłego Króla Europy – w końcu wypłaci Polsce należne jej fundusze, a dalsze chwalenie się Tuska, że to on je załatwił tylko umocni przekonanie, że ta cała Unia Europejska to twór wzorowany na Związku Sowieckim i sojuszu bratnich krajów, trzymanych za mordę w imię w jedności…
Czy to dziwne że w tej sytuacji mówi się, że ten cały scenariusz wojny KE i Führera Tuska z Polską wymyślił Jarosław Kaczyński po to, żeby kompletnie skompromitować folksdojczów i bolszewików walczących o władzę w Polsce?
https://niepoprawni.pl/niepoprawni2/blog/mpyton/czlow...