‼️ Zbigniew Ziobro to pierwszy w historii demokratycznych państw minister, który z Ministerstwa Sprawiedliwości zrobił Ministerstwo Hejtu i Niesprawiedliwości.
Działalność szajki hejterskiej w resorcie Ziobry to fakt. Wyznanie Arkadiusza Cichockiego w programie „Czarno na białym” TVN24 potwierdza, że w ministerstwie systemowo działała grupa oczerniająca sędziów.
Hejt, pomówienia, zniewagi to przestępstwa. To poniżająca, obrzydliwa praktyka. Każdego dnia spotykamy się z tym w sieci, na ulicy, w mediach. Ofiarami hejtu są dzieci, rodziny, ludzie o innych poglądach. Ale także ci odważni, którzy mają zasady i sprzeciwiają się łamaniu przez PiS standardów demokratycznych. Na hejcie traciły rodziny dotknięte pomówieniami. Ciepieli małżonkowie, partnerzy i dzieci krzywdzonych sędziów.
Hejt to patologia życia publicznego. I powinien być eliminowany z przestrzeni publicznej, a nie nagradzany awansami. Osoby których nazwiska przewijają się w aferze hejterskiej kandydują na najważniejsze stanowiska w sądownictwie, np. do Sądu Najwyższego czy KRS.
Każdy kto przeszkadza obecnej władzy może zostać pomówiony, ośmieszony, shejtowany. Tak było z Krzysztofem Brejzą, prokurator Ewą Wrzosek, lekarzami rezydentami, strajkującymi nauczycielami i sędziami, którzy walczą o praworządność.
Ziobro powinien odejść z ministerstwa, zniknąć z życia publicznego i odpowiedzieć za wszystko, co jego ludzie wyrządzili ofiarom afery i ich rodzinom.
Śledztwo trwa już dwa lata. I dopóki rządzi PiS, zapewne nikt nie poniesie konsekwencji. Tylko odsunięcie PiS od władzy da szanse na ukaranie wszystkich winnych w aferze.
Post edytowany