W tej sprawie wyrok wydał strach.
Najwyraźniej ktoś się wystraszył dalszego prześladowania sędziego Tuleyi.
Albo był to sam prokurator Roch, albo wystraszyła się obecna władza.
PiS zdaje sobie sprawę, że zatrzymanie sędziego Tuleyi stałoby się symbolem dyktatorskich rządów Kaczyńskiego. To pokazałyby media na całym świecie.
PiS wystraszył się takiego obrotu sprawy i międzynarodowych konsekwencji jakie mogłoby wywołać. Tu chodzi i o drastyczne pogorszenie relacji z USA i z krajami UE, ale również o perspektywę utraty środków unijnych z uwagi na łamanie praworządności.
PiS pewnie łudzi się też, że tego pseudowyroku będzie mógł używać jako przykładu rzekomej „niezależności” Izby Dyscyplinarnej. Ale ja nie mam złudzeń - nikt tego nie kupi.
Nie ma dzisiaj szczególnych powodów do radości. Ponad 1000 sędziów i prokuratorów nadal jest celem prześladowań politycznych w państwie PiS. Nie możemy o nich zapomnieć. To m.in. sędzia Morawiec, sędziowie Żurek, Juszczyszyn, prokurator Parchimowicz i wielu, wielu innych. Jesteśmy i będziemy solidarni ze wszystkimi prześladowanymi.
Przypomnijmy, że nadal trwa również postępowanie prokuratorskie wobec sędziego Tuleyi. Nadal jest prześladowany politycznie, a obecna władza nie pozwala mu wykonywać pracy.
Post edytowany