Dziś po raz pierwszy od kilku miesięcy odprowadziłam do szkoły moją córkę. I jak wielu z nas mam dzisiaj mnóstwo obaw i wątpliwości.
Każdy lekarz i pielęgniarka mógł dostać szczepionkę na COVID, bo w pracy może mieć kontakt z zakażonym.
Każdy nauczyciel kl.1-3,który może mieć kontakt z zakażonym bezobjawowo dzieckiem szczepionki nie otrzymał i od dziś wraca do pracy.
Taka jest logika działania państwa PiS - brak przygotowania, ryzykowanie zdrowiem, lekceważenie wirusa, a tym samym życia ludzi.
Dziś można mieć tylko nadzieję, że powrót do szkół nie wywoła trzeciej fali koronawirusa.
Jej skutki mogłyby być jeszcze bardziej dramatyczne niż tej jesiennej - wówczas startowaliśmy z poziomu kilkuset zakażeń dziennie i kilkuset zajętych łóżek COVID-owych. Teraz oficjalne statystyki odnotowują dziennie od kilku do ok.10 tys. nowych przypadków. Ponad 15 tys. łóżek jest zajętych.
Jesienna fala zachorowań, na którą PiS nie przygotował się prawie w ogóle marnując wcześniejsze miesiące na wewnętrzne walki o wpływy, a wcześniej na kampanię, spowodowała, że w Polsce zmarło najwięcej osób od zakończenia II Wojny Światowej.
Prawie pół miliona zmarłych w 2020 r. to żniwo nie tylko światowej pandemii, ale również wielu innych chorób, które w normalnych warunkach można byłoby wyleczyć. Niewątpliwie wielu z tych śmierci można byłoby uniknąć, gdyby rząd skupił się na przygotowaniach do pandemii i związanych z tym wyzwań dla całej służby zdrowia, zamiast kilkukrotnego ogłaszania, że koronawirus nie jest już groźny...
Za to, by powrót do szkół nie wywołał kolejnej fali koronawirusa możemy dziś tylko mocno trzymać kciuki, bo jak pokazuje brak wcześniejszych szczepień dla nauczycieli na rozsądek i odpowiednie przygotowania poczynione przez rząd nie ma co liczyć.
https://www.facebook.com/150412465290475/posts/14334083...