Rozumiem kontekst. W okresie między świętami a nowym rokiem byłem na balandze z Żoną, gdzie było wielu znajomych - fajnie było do samego rana. Spotkaliśmy starych znajomych - dzieciatych, po rozwodach a także starą parę gejów.
Nie mam nic do osób, które mają inne preferencje. W żaden sposób nie są w stanie zaszkodzić Rodzinie.
Szanuję za odwagę i za umiejętność pojmowania a także wiedzę - być może mam szczęście, bo spotykam rozsądnych ludzi
Gej, inaczej zwany pedał ma partnera i mają firmę, która robi na PKB, bo robią coś graficznie
Pedał pracuje w HR, wykształcony i obiektywny
Lesbijka w Urzędzie
Transseksualista jako mentor dla innych
Osobiście nie widzę w tym zagrożenia dla Polski, ponieważ mówimy o maleńkich procentach takich zachowań.
Robienie z tego polityki uznaję za niegodne. Podobnie jak ludzie, o których wspomniałem.