Z tablic, cokołów i planów miast znikną niedługo bohaterowie walki o równość i sprawiedliwość – wartości, których PiS nienawidzi i nazywa zbiorczo „komunizmem”. (...) Tymczasem w okresie Polski Ludowej, który PiS uważa za jeden z najstraszniejszych okresów w historii narodu polskiego dokonał się nieporównywalny z żadną inną epoką postęp cywilizacyjny. Zlikwidowano analfabetyzm, przeprowadzono elektryfikację, kobiety otrzymały dostęp do tych samych zawodów co mężczyźni, obywatelom zapewniono edukację na wysokim poziomie, zakłady pracy i służbę zdrowia. Najważniejszym krokiem była jednak reforma rolna, która zniosła jedną z największych niesprawiedliwości – wielką własność ziemską i koncentracje majątku w rękach niewielkiej kasty uprzywilejowanych. Ograniczono również stan posiadania kleru, niestety tylko fragmentarycznie. Te posunięcia pozwoliły ograniczyć relikty feudalizmu w życiu społecznym i gospodarczym. Rewersem reakcyjnej dekomunizacji w rządzonej przez PiS Polsce jest pełzająca neofeudalizacja"
http://strajk.eu/refeudalizacja-polski/