Jednak już wizyta w Nowym Targu pokazuje, że nie ma co liczyć na zmiany. Prezes myli się, tak jak mylił się przedtem. Z sali padają ustawione pytania, a po wyjściu Kaczyński słyszy ten sam wers "będziesz siedział!".
NOWY TARG CZY NOWY SĄCZ?
W Nowym Targu Jarosław Kaczyński został przywitany przez swoich zwolenników dobrze znanymi okrzykami "Jarosław, Jarosław". Wówczas prezes pozwolił sobie na żart: "Dziękuje państwu bardzo. Bardzo mi miło, że pamiętacie jak mam na imię". Potem, niefortunnie okazało się, że to prezes nie wie, gdzie jest, bo pomylił Nowy Targ z Nowym Sączem, który miał odwiedzić później.>>