Rafał Betlejewski
Dlaczego Michał Anioł przedstawił węża jako kobietę w scenie kuszenia na stropie kaplicy Sykstyńskiej?
Zastanówmy się nad tym, a odkryjemy bardzo symptomatyczną cechę mitów biblijnych. Otóż rajski wąż jest synonimem sprzeciwu wobec Boga - a więc symbolicznym wyrazem konceptu zła. Gdy Michał Anioł malował rajskiego węża jako kobietę w Watykanie, miał już swoich poprzedników. We Florencji znajduje się o sto lat starszy fresk Masolino, na którym wąż także ma główkę kobiety. Jak pokazują badacze - było to częste i miało podłoże dydaktyczne: przedstawienie węża jako kobiety miało wyrazić męskie przekonanie, że kobieta nie tylko jest zdolna do zła, ale że j e s t złem. Złem z natury. Grzech wyraża się poprzez kobiecość - proszę się przez chwilę nad tym zastanowić, odkrywamy bowiem bardzo głębokie mechanizmy europejskich przesądów społecznych. Ideologom katolickim nie wystarczyło więc potępienie Ewy jako kusicielki. Potęgowali to nadając wężowi cechy kobiece. Kobieta nie tylko ulega podszeptom zła, ale także j e s t źródłem zła. W tym sensie kobieta nie może zaradzić złu, nie może p r z e s t a ć być zła. Zła jest bowiem z definicji. Stąd i radykalizm religijnych zaleceń moralnych dla kobiet: całkowite wyzbycie się seksualności, osłanianie ciała, pobożność, posłuszeństwo, pokora i cichość - tylko w ten sposób, czyli przez anihilację swojej obecności, kobieta może zredukować swój zgubny wpływ na świat. Warto to powtarzać: Biblia jest źródłem systemowej pogardy wobec kobiet.
Ale to nie koniec naszych odkryć. Otóż ciekawostką jest, że struktura tego mitu, może być reakcją autorów biblijnych na zjawiska społeczne rozgrywające się w ich własnym otoczeniu. Inaczej mówiąc, możemy mieć do czynienia z tekstem pisanym na polityczno-religijne zamówienie. Warto to zrozumieć, gdyż demaskuje to intencję tych mitów - z pewnością nie są one inspirowane przez Boga. O co chodzi? Otóż w kananejskich religiach przedjudaistycznych, które propagatorzy judaizmu widzieli jako zagrożenie, obecne były bardzo silne bóstwa płodności Baal i bogini Aszerat. Oba te bóstwa stanowią zapewne pierwowzory dla Jahwe. Zanim Jahwe stał się Bogiem Zazdrosnym, Baal i Aszerat czczeni byli także przez wielu Żydów. Badacze pokazują, w jaki sposób Baal stał się przeszkodą w tworzeniu monoteistycznej religii żydowskiej i w jaki sposób został przekształcony w synonim zła przez religijnych przywódców Izraela. Kult Baala i Aszerat utrzymywał się przede wszystkim wśród izraelskich kobiet, stąd też utożsamienie Baal-zło-kobieta. To jest aż tak banalne.
---- Jeśli chcesz wiedzieć takie rzeczy, zachęcam do zakupu mojej książki 365 lekcji religii już dziś - w przedsprzedaży. Pomożesz mi dokończyć proces wydawniczy. Książkę wyślę Ci już we wrześniu! Kliknij:
https://365lekcjireligii.pl/.../ksiazka-365-lekcji-religii...