A ja mam własną działalność i gdybym była niemiła czy niekompetetna to zapewne nie miałabym klientów i , co za tym idzie, dochodów. Nastrój urzędników mnie nie interesuje, nie muszą się uśmiechać, ale mają być na miejscu, obsługiwać petentów, służyć wiedzą fachową. A jak idę zapłacić rachunek do elektrowni, a tam pani w okienku wyjmuje sobie brud zza paznokci pilniczkiem i go oblizuje, to cieszę się, że zamkną te okineka. I na marginesie - przełożona tej pani nie widzi w tym problemu.