burmistrz twierdzi, że radni torpedują projekt poszerzenia cmentarza?
"Drodzy mińszczanie, czuję się w obowiązku, aby przekazać Wam informację nt. mińskiego cmentarza.
Jednym z głównych problemów Mińska Mazowieckiego jest brak terenów pod rozbudowę cmentarza komunalnego. Z każdej strony istniejących terenów cmentarnych doszliśmy już do granic. Od trzech kadencji staram się pozyskać kolejne tereny przylegające do naszego cmentarza od strony północnej oraz wschodniej naszej nekropoli, tak aby móc tam urządzić dodatkowe miejsca na pochówki naszych bliskich, które wystarczą na kolejne dziesięciolecia. Nie wyobrażam sobie budowy nowego cmentarza z dala od Mińska Mazowieckiego, na peryferiach, gdzie całą infrastrukturę trzeba byłoby budować od nowa. Pieniądze przeznaczone na taką rozbudowę od podstaw można byłoby w rzeczywistości spożytkować na inne ważne dla mieszkańców inwestycje. Poza tym mińszczanom, z uwagi na odległość, dojeżdżanie na nowy cmentarz znacząco utrudniłoby możliwość odwiedzania grobów najbliższych. Aktualnie napływają uwagi do nowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenów cmentarnych. Ten plan przewiduje rozbudowę cmentarza między innymi o działki, na których znajduje się Ośrodek Szkolenia Zawodowego (na północ od naszej nekropoli), co jest w pełni zgodne ze studium uwarunkowań. Zdaję sobie sprawę, że miasto bardzo istotnie chce zaingerować w grunty należące do Skarbu Państwa, na których prowadzona jest inna działalność. Jednak interes mieszkańców i potrzeby 40-tysięcznego miasta w tym zakresie zawsze były dla mnie priorytetem. Pojawiają się, niestety, wnioski np. ze strony jednego z radnych rady miasta i innych osób, które nie dostrzegają problemu braku miejsc dla zmarłych i próbują torpedować plany rozbudowy cmentarza ze szkodą dla mińszczan. Uważam, że miasto powinno zapłacić odszkodowanie za przejmowane grunty, aby zapewnić mieszkańcom godne miejsce na ich ostatni spoczynek."
Marcin Jakubowski na profilu fb