- Widzisz kolego, ja uczestniczę w idei KODUu, choć w żadnym wypadku nie byłem i nie jestem zwolennikiem PRLu, komuchem, lewakiem, itd. To właśnie w marszach kodu idzie CAŁY przekrój naszego społeczeństwa. Idą młodzi, idą panie z pieskami, całe rodziny z dziećmi, ludzie pod tęczowymi parasolkami, idą ludzie o innym kolorze skóry, skośnoocy, i 90-letni staruszkowie idący chyba siłą woli (chwała im z to!) . Wszyscy uprzejmi, może nie radośni... Ludzie z własnej woli przyjeżdżają z całej Polski. Nie widziałem tylko (niestety) duchownych.
Nie obrażaj ich i mnie, nazywając ich lewakami!
- Natomiast spadkobiercami PRLu jesteśmy obydwaj (chyba że masz 27 lat), bo w tamtym systemie się wychowaliśmy i podświadomie przejęliśmy jakieś zachowania i sposób myślenia. Jesteśmy czy chcesz, czy nie tzw. "homo sovieticusami". Nasze dzieci już takie nie są. Mają otwarte umysły na inne idee, są „światowcami” i dziwią się co my stare ramole i tetrycy wyprawiamy z naszą ojczyzną.
- Jakoś nie mogę się przekonać do wizerunku polskiego patrioty, z wygolonym łbem, krzyczącego rasistowskie i ksenofobiczne hasła, pokazującego pięść lub wyciągniętą dłoń, ubranego na czarno lub w cieliste koszule, pod sztandarami jednoznacznie kojarzącymi się z tragicznymi czasami, wplatającymi w to wszystko polskie symbole narodowe. Przyjrzyj się tym zdjęciom:
https://www.google.pl/search?q=onr&biw=1120&...
Europa i świat widział już podobne obrazy i na dobre nam to nie wyszło.
Bardziej mi pasuje patriotyczny wizerunek harcerza, powstańca warszawskiego, żołnierza, człowieka walczącego z komuną lub wizerunek właśnie ludzi z marszu KODU, idących bronić wartości demokratycznych i ogólnie pojętej wolności, wywalczonych przez naszych ojców. Demokracja może tolerować różne zachowania ale tylko w ramach prawa (chyba że je zmienicie).
- Co do gospodarki, to potrzebny jest nam rząd który nie będzie się zajmował pierdołami, nie będzie rozdawał tego czego nie mamy i nie będzie się zajmował się tylko zdobywaniem i umacnianiem za wszelką cenę władzy. Potrzebny jest rząd który na początku powie tak: kochani, jesteśmy w czarnej d…, dajcie nam z rok spokoju abyśmy mogli wprowadzić mechanizmy dzięki którym ruszy gospodarka, dzięki którym łatwiej Wam będzie założyć firmę, nowe stanowiska pracy, dzięki którym łatwiej i lepiej będzie się Wam żyło. Docelowo zmniejszymy obciążenia z tytułu pracy, zmniejszymy podatki uszczelniając system skarbowy, zlikwidujemy szarą strefę, uprościmy skomplikowane przepisy skarbowe (i inne), itd. Jak będzie się Wam lepiej i dostatniej żyło, jak zaczniecie więcej zarabiać to i więcej pieniędzy zasili budżet państwa, a wtedy pomyślimy o projektach rozdawniczych i socjalnych.
Z pustego to i Salomon nie naleje! A w Polsce „Janosik” ciągle zabiera/kradnie bogatym i daje biednym.