Fajtłapy z partii PO-KO czyli POKO !!!!

A tak piszą o karabinku Grot Czesi.

https://www.armadninoviny.cz/medialni-valka-o-utocnou-pusku...

Tłumaczenie:
Społeczność strzelecka
Artykuł, raport i testy Pawła Mosznera były szeroko omawiane przez społeczność użytkowników broni strzeleckiej i media. Głównymi krytykami raportu była grupa blogerów publikująca na Gunblog.eu. Było to tym bardziej dziwne, że członkowie grupy do tej pory pisali o problemach z kbk Grot i wskazywali, że będą to robić dalej - ale ich zdaniem raport Mosznera nie miał nic wspólnego z badaniami naukowymi i raportem. był wyśmiewany jako bezwartościowy.

W wielu wypowiedziach w sprawie Grota sugerowali, że Moszner wielokrotnie kłamał lub był niekonsekwentny. Przykładowo wskazywali, że według raportu karabinek miał zostać uszkodzony po wystrzeleniu 30 magazynków amunicji, ale pół roku wcześniej Moszner pisał o podobnej sytuacji (a może tej samej), że nie było problemów z kbk Grot.
Moszner twierdził też, że nie prowadził ciągłym ostrzałem - podczas gdy w starszym przypadku chwalił się wystrzeliwaniem 900 nabojów ciągłego ognia. Członkowie Gunblog zarzucali także Pawłowi Mosznerowi brak materiału potwierdzającego zginanie, zwłaszcza podczas dłuższego strzelania - dostarczyli też dowodów na przegrzewanie się innych karabinów w podobnych sytuacjach, sugerując, że Moszner po prostu używał broni niezgodnie z instrukcją, co musi prowadzić do uszkodzenia dowolnej broni (wprowadzili nawet fragment instrukcji do innego karabinka, w którym zalecano od czasu do czasu przerwać strzelanie, żeby ostudzić broń).

Według Gunblog, test piasku również został zmanipulowany. Według nich Grot był jedynym, który został nadmiernie zatkany smarem i olejem, a następnie został celowo zanieczyszczony w sposób znacznie bardziej szkodliwy dla broni niż w innych testach odporności na piasek. Film wyraźnie pokazuje, że MSBS jest zapchany osadami piasku i tłuszczu, podczas gdy konkurencyjne karabinki były czyste. Również teza o dużej złożoności konstrukcji kbk Grot jest nieprawdziwa - nie powinna odbiegać od konkurencji.

Poza krytyką raportu (zarówno merytorycznego, jak i śmiesznymi zdjęciami, które przyniosły im dużą popularność - Gunblog był nawet cytowany przez państwową telewizję TVP) Gunblog zasugerował, że uprawnienia Pawła Mosznera w zakresie testowania broni mogą być znacznie mniejsze od niego samego. lub deklaruje onet.pl. Na przykład miał spędzić tylko 2,5 roku w jednostce GROM, z czego większość pracowała jako tłumacz lub pracownik administracyjny. Co prawda jeden z byłych dowódców grupy GROM, płk Piotr Garańal, zaprzeczył doniesieniom, ale pojawiły się inne zarzuty, które nie dotyczyły przeszłości Mosznera, a samego raportu - zdaniem członków Gunblog.

Spór
Niezależnie od tego, czy rację mają redaktorzy onet.pl i Paweł Moszner, czy też zwolennicy kbk Grot, wszystko wskazuje na to, że o rozstrzygnięciu sporu zadecyduje sąd. Jak czytamy w oświadczeniu Zarządu FB Radom:
„2. Luty 2021 Fabryka Broni "Łucznik" sp. Z oo wytoczyła powództwo o ochronę dóbr osobistych i odszkodowań w wysokości 1 000 000 zł do Sądu Okręgowego w Radomiu przeciwko wydawcy portalu Onet oraz autorom zniesławiającej publikacji - Edycie Żemle i Marcinowi Wyrwałowi. Pozew dotyczy artykułu opublikowanego 25 stycznia 2021 r. W serwisie Onet.pl pt. „Szokujący raport o karabinie Grot. Jest tak źle, że zagraża żołnierzom ”. Przedmiotowa publikacja zawierała szereg fałszywych zarzutów dotyczących rzekomych nieprawidłowości w produkcji broni przez Fabrykę Broni „Łucznik” - Radom sp. Z oo Artykuł zawiera również mylące aluzje i zdarzenia, które w rzeczywistości nie miały miejsca. ”

Opinie użytkowników
Na koniec chciałbym przedstawić czytelnikom opinie, jakie zebrałem w ostatnich dniach od użytkowników kbk Grot. Większość z nich miała do czynienia z wersjami A0 i A1, niektóre także z wersjami A2. Niektóre ujęcia z cywilnej wersji kbk Grot. Ze względów prawnych musi pozostać anonimowy.

Ankietowani użytkownicy chętnie podkreślają, że broń jest celna - zdaniem jednego z użytkowników „celuje w siebie” . Ponadto jest „łatwy w użyciu podczas strzelania w serii”. Powinien też być bardzo wygodny w użyciu - elementy sterujące powinny być dobrze zaprojektowane i wygodnie rozmieszczone zarówno dla osób praworęcznych, jak i leworęcznych (każdy użytkownik może dostosować broń). Dla niektórych jednak dwukierunkowe sterowanie nieco przeszkadza. Tak czy inaczej, sama idea systemu modułowego jest chwalona za łatwość edycji przez użytkownika. Ma być wygodniejszy i bardziej intuicyjny od systemu Kałasznikow Beryl, jest też podobno bezpieczniejszy w użytkowaniu i „przyjemniejszy w dotyku”, co wynika z innego rodzaju lakieru nawierzchniowego. Wygodny jest również demontaż broni.

Jeśli chodzi o usterki, Grot ma ich kilka - musi je mieć, jak każda młoda konstrukcja (są to tzw. „Choroby dziecięce”), a nie wszystkie da się usunąć w fazie prototypowania. Na przykład użytkownicy zwrócili uwagę, że regulatory gazu mogą w rzeczywistości zawieść, ale w żadnym wypadku nie są pod tym względem jednolite. Według jednych wprowadzenie wersji A2 i odpowiednia modyfikacja do A1 rozwiązało ten problem (choć nie wszyscy są tego zdania), a niektórzy nawet uważają, że prawidłowo zamontowany kontroler nie może zawieść, a jeśli tak, to jest to użytkownik wina .;
Zdania różnią się też co do częstotliwości występowania problemu: jedni twierdzą, że zdarza się, a według innych prawie nigdy (dwóch ankietowanych użytkowników kbk Grot nigdy nie spotkało się z takim przypadkiem). Faktem jest również, że niektórzy żołnierze stosowali różne akcesoria, aby zapobiec wypadaniu tego komponentu, ale nie jest to częste zjawisko - zresztą jeden z respondentów powiedział, że informacja o mandacie za zgubiony regulator jest nieprawdziwa (chociaż są doniesienia o takich przypadkach - może to zależy od opinii lokalnego Wojskowego Wydziału Ekonomicznego).

Wszyscy też zwracają uwagę na możliwość korozji, ale nawet nie ma zgody co do przyczyn: jedni obwiniają producentów, inni źle dbają o broń, a jeden wskazywał, że zalecany przez wojsko środek konserwujący jest nieodpowiedni do tego typu broni. Były też problemy z uszkodzonym wspornikiem, choć mówili o tym tylko użytkownicy starszych modeli - inny wspomniał, że nigdy nie spotkał się z takim przypadkiem, nawet w najstarszej wersji A0.

Problemem były też niektóre elementy pasków mocujących (a jeśli nie zostały wymienione - to nadal istnieją). Problemem mogą być również zbiorniki (przypadki rdzewienia sprężyn) i powłoki - zdaniem dwóch użytkowników farba jest podatna na uszkodzenia, a na plastikowych elementach pojawiają się pęknięcia. Zgłaszane są również problemy z mechanicznymi celownikami, chociaż nie jest to powszechne. W każdym razie broń powinna być bardziej wymagająca niż broń systemu Kałasznikowa, ale większość respondentów sugeruje, że jeśli zadbasz o broń, może Ci się ona odwdzięczyć i zadziała bardzo dobrze. Jeden z użytkowników również skomentował - chciałby, aby Grot mógł strzelać trójkątnymi ujęciami, podobnie jak Beryl.

Samo wprowadzenie zmian, nawet jeśli jest to wymagane przez wielu użytkowników, nie jest łatwe. W końcu producent musi uzgodnić nawet najmniejszą korektę z instytucją odpowiedzialną za kontrakt, czyli w tym przypadku z WOT. Dopiero po dopełnieniu formalności możliwe jest dokonanie zmian technicznych lub technologicznyc

Poprosiłem też dwóch żołnierzy o opinię na temat raportu i testów Pawła Mosznera. Oto ich cytaty:

Pierwszy:

Uważam to za manipulację osoby, która nie ukrywa sympatii do produktów konkurencyjnej firmy. Uważam ten test za niewyobrażalny (gdybym wziął testy Shermana i powiedział, że amerykańskie czołgi są bezużyteczne, ponieważ płoną jak zapałki - to byłaby prawda, ale nie do końca. To przykład, jak można manipulować wiadomością za pomocą faktów). Uważam, że gdyby Moszner chciał wykonać miarodajny test, to powinien zastosować zarówno model 0/1, jak i 2 [A0, A1 i A2 - dop. Aut.]. Aby pokazać, jak było i jak jest teraz. A przede wszystkim dla podkreślenia faktu, że właśnie wprowadzany jest najnowszy wariant, a jeśli coś testują na produkcie z 2017 roku, to zaznacz, że to stara wersja i teraz się zmieniła, a ten i ten problem może nie być już występują.
Inną kwestią jest to, że „test piasku” powinien być wykonywany kilka razy. Ponieważ teraz mam jego wideo i wideo na YouTube z testem piasku kbk Grot, w którym może łatwo kręcić, więc komu mogę zaufać? Moje doświadczenie jest takie - strzeliłem z brudnej broni z piasku i nigdy nie miałem usterki. Muszę przyznać, że niektóre z problemów, o których wspomniał Moszner, występują. Ale nie widzę sensu sztucznie wyolbrzymiania niektórych z nich. Ponadto kilka niedociągnięć zostało naprawionych, a nad pozostałymi nadal trwają prace. Pytanie brzmi, czy na świecie jest broń bez wad? Nawet w modelu HK 416, który jest produkowany od kilkunastu lat i jest uważany za „najwyższej klasy”, nadal występują awarie.

I drugi cytat:

Spróbuj zostawić w nocy coś z żelaza na trawie, nawet suchej, potem zamoknie i masz gwarancję rdzy. Jak widzę w artykule z testem Mosznera, na zdjęciach z zaniedbaną bronią, patrzę tylko, jak można tę broń wprowadzić w taki stan! Wciąż do testu z piaskiem, Moszner pokazuje piasek przyklejony do pistoletu. Przed oddaniem strzału należy rozebrać i wyczyścić broń, ponieważ jest przechowywana (szczególnie długo) zakonserwowana, tzn. Musi być nasmarowana smarem, regulator i tłok będą świecić od oleju. Smarowanie przed testem może wyjaśnić, dlaczego piasek przylgnął do pistoletu.

Pamiętaj, że artykuł był przeprowadzany z niewielką grupą użytkowników, a ich osobiste doświadczenia niekoniecznie pokrywają się z przeciętnym obrazem użytkownika kbk Grot i jego opinią na temat tej broni.

Najnowszy sondaż CBOS. Platforma Obywatelska w tarapatach

Gdyby wybory odbywały się w lutym PiS poparłoby 33 proc. zdecydowanych uczestników głosowania, Polskę 2050 Szymona Hołowni - 19 proc.

Na Koalicję Obywatelską zagłosowałoby 12 proc. ankietowanych, na Konfederację 6 proc. - wynika z sondażu CBOS.

Progu wyborczego nie przekroczyłaby Lewica - 4 proc., PSL - 2 proc. i Kukiz'15 - 1 proc.

Zgodnie z badaniem CBOS, gdyby wybory parlamentarne odbywały się w pierwszej dekadzie lutego PiS wraz z koalicjantami - Solidarną Polską i Porozumieniem - mógłby liczyć na poparcie 33 proc. zdeklarowanych uczestników wyborów. To o 2 pkt proc. mniej w porównaniu do badania ze stycznia.

Na drugim miejscu znalazł się ruch Szymona Hołowni Polska 2050 z poparciem na poziomie 19 proc.; to wynik o 1 pkt proc. lepszy niż w poprzednim badaniu. Trzecie miejsce (spadek poparcia o 2 pkt. proc.) zajęła Koalicja Obywatelską, w lutym popiera ją 12 proc. ankietowanych.
Do Sejmu weszłaby jeszcze Konfederacja, na którą gotowych jest głosować 6 proc. zadeklarowanych wyborców; to wynik o 1 pkt proc. lepszy niż w badaniu ze stycznia.

Progu wyborczego nie przekroczyłaby Lewica, na którą swój głos zamierza oddać 4 proc. badanych (spadek o 1 pkt proc.). Do Sejmu nie dostałoby się też PSL z poparciem 2 proc. ankietowanych (bez zmian) oraz Kukiz'15 - 1 proc. poparcia (bez zmian).

Głosowanie na inny komitet wyborczy zadeklarował 1 proc. badanych. 19 proc. powstrzymuje się z wyrażeniem jednoznacznego poparcia dla którejkolwiek z partii politycznych (wzrost o 4 pkt proc.).

Wzięcie udziału w wyborach zadeklarowało 76 proc. uprawnionych do głosowania, o 3 pkt proc. więcej niż w styczniu. Po 12 proc. dorosłych Polaków waha się, czy wziąć udział w wyborach, gdyby odbywały się już teraz (spadek o 1 pkt proc.) oraz odrzuca możliwość swojego udziału w ewentualnym głosowaniu (spadek o 2 pkt proc.).

CBOS zaznacza, że w przedostatnim dniu realizacji lutowego sondażu (10.02) miał miejsce zbiorowy protest prywatnych mediów „Media bez wyboru” – w sprawie rządowego projektu wprowadzenia dodatkowego opodatkowania wpływów z reklam. „Protest ten zatem tylko w ograniczonym zakresie mógł wpłynąć na deklaracje ankietowanych: do dnia protestu zrealizowano 911 wywiadów, zaś w dniach 10–11 lutego 263 wywiady” - podkreślono.

Badanie CBOS przeprowadzono w ramach procedury mixed-mode na reprezentatywnej imiennej próbie pełnoletnich mieszkańców Polski, wylosowanej z rejestru PESEL.

Każdy respondent wybierał samodzielnie jedną z metod: wywiad bezpośredni z udziałem ankietera (metoda CAPI), wywiad telefoniczny po skontaktowaniu się z ankieterem CBOS (CATI) – dane kontaktowe respondent otrzymywał w liście zapowiednim od CBOS, samodzielne wypełnienie ankiety internetowej, do której dostęp był możliwy na podstawie loginu i hasła przekazanego respondentowi w liście zapowiednim od CBOS.

We wszystkich trzech przypadkach ankieta miała taki sam zestaw pytań oraz strukturę. Badanie zrealizowano w dniach od 1 do 11 lutego 2021 roku na próbie liczącej 1179 osób (w tym: 44,3 proc. metodą CAPI, 40,1 proc. – CATI i 15,6 proc. – CAWI).

KW

Źródło: PAP
Opublikowano: 12 lutego 2021, 17:09
https://www.salon24.pl/newsroom/1112691,najnowszy-son...