Drożyzna w Mińsku Mazowieckim

Anita Sowińska jest z Dariuszem Wieczorkiem - Poseł ną Sejm RP
Sponsorowane · Opłacona przez Anita Sowińska ·
Ceny energii elektrycznej biją kolejne rekordy. Samorządy, uczelnie, szpitale, przedsiębiorcy otrzymują oferty zakupu energii na przyszły rok. Są one kilka razy wyższe niż obecnie - nawet dziesięciokrotnie wyższe ❗ Tymczasem koszt wyprodukowania energii w Polsce wynosi od 200 do 600 zł za MWh – już z wszystkimi kosztami stałymi i zmiennymi, takimi jak cena węgla i certyfikaty ETS. Tymczasem ceny kontraktów terminowych na przyszły rok sięgają 1850 zł, a nawet więcej za MWh! Czyli spółki skarbu państwa zdzierają marżę 3⃣0⃣0⃣ - 4⃣0⃣0⃣% ❗ To jest rozbój w biały dzień ❗
Wszystko to dzieje się za przyzwoleniem Ministra Aktywów Państwowych Jacka Sasina, który odpowiada za spółki państwowe. To jest afera finansowa , która wyciąga miliardy złotych z kieszeni obywateli i obywatelek, podnosi inflację i naraża Polskę na krach gospodarczy.
Źródłem gigantycznych podwyżek cen nie są ceny węgla i nie są ETS-y – są nim nielegalne manipulacje na Towarowej Giełdzie Energii. Na tej giełdzie jest raptem kilkadziesiąt podmiotów, wszystkie są znane, a największymi są spółki skarbu państwa. Do manipulacji dochodzi w kontraktach terminowych – czyli ofertach, które dotyczą dostaw energii dopiero za rok. Te manipulacje mają różny charakter. Podstawowa manipulacja polega na celowym ograniczaniu podaży energii na rynku i jednoczesnym podnoszeniu ceny. Drugi rodzaj manipulacji to dokonywanie transakcji ostatnich minutach sesji giełdowych, i trzeci - wykorzystywanie informacji poufnych.
O tych wszystkich manipulacjach wiedziało od dawna Ministerstwo Aktywów Państwowych, Urząd Regulacji Energetyki i Towarowa Giełda Energii. Uczestnicy giełdy powiadamiali ich o manipulacjach co najmniej kilkanaście razy. Niestety ani URE, ani TGE, ani Minister Sasin, nic z tym do tej pory nie zrobili. Mamy tylko informacje, że URE wszczęło postępowanie, które ma być zakończone do końca roku, czyli wtedy, gdy już będzie za późno, bo wszystkie kontrakty roczne będą już zamknięte.
Największymi beneficjentami manipulacji na giełdzie są państwowe spółki energetyczne pod nadzorem ministra Sasina. Największymi poszkodowanymi są ludzie – przedsiębiorstwa, urzędy, szpitale, szkoły, samorządy, koleje – wszyscy, którzy mierzą dziś z wielkimi i nieuzasadnionymi podwyżkami cen energii.
W związku z manipulacjami na rynku energii, wspólnie z posłem Dariuszem Wieczorkiem składamy wniosek o kontrolę Najwyższej Izby Kontroli. Sprawa jest pilna, gdyż może się okazać, że jest to największa afera III RP. Afera Sasina, która jest tak duża, że może mieć wpływ na inflację i całą gospodarkę.
#PoslankaSowinska

Najbardziej podrożały produkty tłuszczowe, zaraz za nim produkty sypkie. Rekordy biją wzrosty cen cukru
Podium najbardziej drożejących produktów zamyka mięso. Wzrosty w tej kategorii to efekt wyższych kosztów produkcji
Najmniej podrożały we wrześniu warzywa i owoce
Więcej takich informacji znajdziesz na stronie głównej Onet.pl
Jak wynika z cyklicznej ogólnopolskiej analizy cen detalicznych autorstwa UCE Research i Wyższych Szkół Bankowych, we wrześniu 2022 r. w sklepach było drożej średnio o 24,1 proc. (w sierpniu br. o 23,7 proc.) w porównaniu z analogicznym okresem ub.r.

Według ekonomistki z Wyższej Szkoły Bankowej w Poznaniu dr Edyty Wojtyly, dynamika wzrostu cen wynika z kilku czynników proinflacyjnych, które nałożyły się na siebie. — Mamy do czynienia głównie z inflacją podażową spowodowaną nierównowagą na rynkach surowców i półproduktów. Z kolei ograniczenia w dostępności produktów, podwyżki płac i obciążeń podatkowych oraz gwałtowny wzrost kosztów energii składają się na wciąż rosnącą inflację kosztową — wskazała.

REKLAMA

— Ponadto słaby kurs złotego powoduje inflację importowaną — dodała. Według ekonomistki są jeszcze dwa typy inflacji, tj. monetarna, czyli kreacja pieniądza bez pokrycia, a także budżetowa, wynikająca z nadmiernych wydatków nieinwestycyjnych względem realnych dochodów.

Zdaniem Huberta Gąsińskiego z Wyższej Szkoły Bankowej w Warszawie, do czasu ustabilizowania się negatywnych emocji, związanych z szeroko rozumianymi kosztami wytwórczymi, konsumenci muszą przyzwyczaić się do niestabilnej gospodarki krajowej i światowej. — Powinniśmy też spodziewać się tego, że każde kolejne zakupy w najbliższych tygodniach oraz miesiącach będą coraz droższe — ocenił.

Tłuszcze i produkty sypkie
Z analizy cen wynika, że we wrześniu (tak samo, jak w sierpniu i lipcu) znowu najbardziej podrożały produkty tłuszczowe o 57,4 proc. rdr. Najmocniej w tej kategorii zdrożał olej (ponad 61,6 proc.) rdr., następnie margaryna (60 proc.) i masło (50,4 proc.).

Według ekspertów ta kategoria, która w ostatnich miesiącach najbardziej dokładała się do wzrostów cen, wynika z niedoboru roślin oleistych, który pogłębił się jeszcze w związku z blokadą ukraińskiego rynku po wybuchu wojny. — Dodatkowo ceny podbijają takie czynniki, jak Zielony Ład w rolnictwie UE, drożejące nawozy czy coraz kosztowniejszy transport — podał Gąsiński.

REKLAMA

Drugie w zestawieniu najwyższych wzrostów cen były produkty sypkie ze średnim skokiem o 43,6 proc. rdr. Najbardziej zdrożał cukier — o 100 proc., ceny soli i makaronu wzrosły odpowiednio 37,8 proc. i 37,3 proc. rdr. Z kolei mąka zdrożała o 23 proc., a za ryż płaciło się we wrześniu o niespełna 20 proc. więcej rdr.

Według ekonomistki z WSB w Poznaniu te produkty są w pierwszej grupie potrzeb, więc producenci byli pewni, że utrzymają ich sprzedaż, dlatego dodali do cen podwyższony koszt wytworzenia. — W przypadku cukru mieliśmy do czynienia ze spekulacją rynkową, w wyniku której konsumenci robili nieuzasadnione zapasy towaru. Nadwyżka popytu nad podażą poskutkowała dodatkową podwyżką ceny — wyjaśniła.

Rosną ceny mięsa
Podium najbardziej drożejących produktów zamyka mięso ze wzrostem o 38 proc. rdr. — W tej kategorii po raz kolejny widać mocne dwucyfrowe podwyżki. Drób zdrożał o 48,5 proc., wołowina poszła w górę o 38,2 proc., wieprzowina o 27,2 proc. — podał Gąsiński. Jak wyjaśnił, wzrosty cen w tej kategorii były spowodowane zwiększeniem kosztów produkcji. — Wynikało to z podwyżek cen energii elektrycznej, paliw na stacjach benzynowych oraz zbóż potrzebnych do karmienia zwierząt. Konsumenci powinni nastawić się na to, że mięso będzie stale drożało do czasu ustabilizowania cen mąki i benzyny — zaznaczył.

REKLAMA

Niewiele mniej niż mięso zdrożały we wrześniu tzw. inne produkty, których ceny średnio wzrosły o 37,4 rdr. Wśród nich najbardziej podrożały karmy dla kotów (46,2 proc.) i dla psów (45,8 proc.). Pieluchy dla niemowląt zdrożały o 20,4 proc. rdr.

Co drożeje najmniej?
Skok cenowy mniejszy niż 30 proc. zanotował we wrześniu nabiał (średnio 28,6 proc.), natomiast mleko zdrożało o 37,5 proc., ser żółty — 34,3 proc., twaróg o 22,2 proc. Jak wskazała Wojtyla, nabiał drożeje w następstwie wyższych cen pasz oraz ograniczenia ich dostępności. — Wzrost cen w tej grupie produktów jest powiązany z ogólnymi czynnikami proinflacyjnymi, na które składają się rosnące koszty wyprodukowania i przetworzenia mleka — stwierdziła.

Jak podali autorzy analizy, najmniej zdrożały we wrześniu warzywa i owoce odpowiednio: o 8,5 proc. rdr i o 11 proc. rdr. Tuż przed nimi w tabeli plasuje się pieczywo ze średnią podwyżką o 14,8 proc. rdr.

Zobacz także: Tegoroczne dopłaty dla rolników będą rekordowe. Miliardy trafią jednak… do miast

Według Gąsińskiego, z uwagi na zwiększoną produkcję polskich owoców i warzyw, wzrost cen w tych kategoriach charakteryzuje się najmniejszą dynamiką. — Na przełomie lata i jesieni, czyli w okresie zbiorów płodów rolnych, mamy do czynienia ze zwiększoną podażą, co bezpośrednio wpływa na hamowanie wzrostu cen, a nawet ich tymczasowy spadek na rynkach hurtowych. Nie przekłada się to jednak na obniżki w sklepach, bo sprzedawcy detaliczni korzystają na zawyżonej marży — ocenił. https://businessinsider.com.pl/twoje-pieniadze/kazde-kolejne-...