dni otwarte w podstawówkach - gdzie najlepiej kl.1-3

Do której szkoły idą Wasze dzieci?
wybory trudne... najlepszym źródłem informacji o szkołach są jednak rodzice dzieci, które już do danej szkoły chodzą.
Podzielcie się opiniami, napiszcie jakie macie doświadczenia ze szkołą swoich dzieci?
polecacie czy odradzacie?

w "niektórych" podstawówkach na dni otwarte zostały wyjęte maty, kolorowe sprzęty tapicerowane do zabaw na holu, że niby one tam są cały rok, a dzieci mają tak fajnie, że mogą z nich korzystać :) Cały rok ich nie ma a na dzień otwarty rodziców klas pierwszych dziwnym trafem się pojawiły a na drugi dzień zniknęły :D

Podaj proszę w jakich szkołach tak było.

sytuacja dotyczy jednej z mińskich szkół, a napisanie w "niektórych" miało na celu nie wskazywanie palcem. Myślę, że rodzice dzieci, których dzieci uczęszczają do tej szkoły doskonale wiedzą o czym mowa

Tak, ale ten wątek założył ktoś, kto właśnie jeszcze nie ma dzieci w szkole...

...i chciałby wiedzieć do jakiej szkoły posłać/nie posłać swojego dziecka. Pisz konkretnie.

Wiem o czym mowa i żeby nie pisać o którą szkołę chodzi proponowałabym aby rodzice, którzy byli na dniu otwartym w w/w szkole, poszli np. dzisiaj i zobaczyli czy te atrakcje dla dzieci nadal tam są, ewentualnie zapytali dzieci ile razy w roku mają możliwość się na nich pobawić (czy w ogóle to jest), oczywiście nie mówię o dniu otwarty.

Napiszcie o która szkoła stosuje takie praktyki - może nikt z dyrekcji Was nie zje. Jak inni rodzice mają uzyskać wiarygodne informacje skoro bawicie się w niedomówienia???!!!

Podejrzewam, że chodzi o sp nr 5.

Lollobrigida, Twoje dziecko chodzi do 5-tki? w sumie o tej szkole na małopolskiej raczej się dobrze słyszy.
Zresztą ja nie twierdzę, że o wspomnianej przeze mnie szkole mówi się źle. Najważniejsze aby dziecko trafiło na dobrego wychowawcę, to już 99% sukcesu.
My akurat mamy to szczęście, że wychowawczyni jest genialna.
Dzieci panią kochają, jest stanowcza, wymagająca, konkretna, a przy okazji ciepła, miła i dobra, czyli idealna.
Wspomniana sytuacja z kącikiem do zabaw na holu akurat wyjątkowo mocno biła po oczach i dzieci i rodziców dzieci już uczęszczających, bo albo jest albo nie ma.
A jak nie ma przez cały rok to nie przedstawia się, że jest tylko dlatego, że jest wystawiane na 2 dni. Ale chociaż przez te 2 dni dzieci mogły spędzić tam czas.

pimki - dlaczego po prostu nie zgłosicie tego dyrekcji?

Lollobrigida - a czemu podejrzewałaś piątkę? Masz jakieś ciekawe informacje na temat tej szkoły?

Piszcie konkrety, nikt nie ma zamiaru się domyślać.

To się żeśmy dowiedzieli
Niczym w Kilerze naczelnik Mietek wiem ale nie powiem.
Więc po co pisać i pozostawiać pole na domysły

Też nie mam pojęcia, o którą szkołę chodzi, a chętnie bym się dowiedziała. Jako matka dziecka, które od września idzie do szkoły.

Co tu taka cisza? Nikt nie powie nic na plus na temat szkół? Ani na minus? W wątkach o przedszkolach żale się wylewają, a tu nic. A pamiętacie wątek o braku szatni dla maluchów w SP2? Ciekawe, czy coś się zmieniło.

Jakiego odwetu? Jak ktoś napisze, czy jest szatnia czy nie, to przecież nikt za to nie będzie ciągał po sądach. Poza tym pisze się pod nickiem! Też nie rozumiem, dlaczego rzeczy takich jak ta z głupim kącikiem zabaw nie zgłasza się do dyrekcji, łaskę robią czy co? I jeszcze robienie wielkiej tajemnicy, gdzie to jest...litości.

Fajnie to wszystko funkcjonuje - nie jest dobrze, ale lepiej się nie odzywać bo odbije się to na dziecku...
Za wszelkie próby szykanowania czy jakiejkolwiek innej dyskryminacji wobec nauczyciela są wyciągane konsekwencje (tak przynajmniej było w Wawie) a dyrektor szkoły tez ma swojego przełożonego - proces żmudny ale skuteczny.
Beton trzeba kruszyć właśnie dla dobra Naszych Dzieci - może One nie będą musiały już się tak szarpać jak My...