Tak ostatnio dosyć często przechadzam się po naszym dawnym centrum Mińska w latach 90, i nasunęło mi się takie oto pytanie : czego tam brakuje ? I czy na ten przykład otwarcie sklepu nocnego miało by rację bytu ? Czy ten jakże specyficzny plan by się przyjął ?..Jestem ciekaw Waszych opinii, bywalcy forum :).. Jak najbardziej wskazane są argumenty zarówno za jak i przeciw :)
tego nigdy nie potrafiłem zrozumieć - jak mogli wyciąć cały szpaler drzew i zrobić z tej ulicy betonową pustynie - ktoś powinien dostać solidnego kopa w d...pe :(
Porządku, czystości, estetki w porównaniu z innymi miastami to Mińsk deptaka niema a osobiście uważam że deptak powinien znajdować się bardziej w obecnym centrum miasta lub w okolicach parku np. ulica prowadząca do pałacyku. Ale to moje obserwacje i odczucia.
mi brakuje kolejnego komisu z telefonami.
a teraz poważnie - mi osobiście bardzo brakuje sklepu zoologicznego, nie chce mi się latać na mireckiego, z resztą tam ceny są trochę wysokie. w sumie od deptaka na mireckiego rzut beretem ale może ktoś inny napalony na interes w mińsku to przeczyta i się umiejscowi w ścisłym centrum :)
A w ogóle , to co to za deptak?!?!?!?!. Ohydna ulica i tyle. Aby nią przejść, trzeba przemykać się pod ścianami budynków, bo samochodów więcej niż pieszych . I to ma być deptak ??? Chyba jakieś nieporozumienie...
Brakuje drzew i to od dawna. Beton, beton, beton. Szukasz pomysłu na biznes, Hahnel? To nie tam, bo tam jest tak paskudnie, że nikt nie chce tam robić zakupów.
znając życie to na środku deptaka wybudują kolejny blok lub kolejną bibliotekę, jeśli miałby być to prawdziwy deptak to po co tam samochody, czemu nie ma drzew i ławek pod nimi, to najzwyklejsza ulica a nie deptak.
na ul. Piłsudskiego na razie nie ma pomysłów :( Remontowana będzie ul. Bulwarna: chodniki, ścieżka rowerowa, ławeczki, nowe nasadzenia drzew, stylizowane oświetlenie.